Saga Obcy – Podsumowanie 2023 roku w uniwersum serii Alien

4

Rok 2023 upłynął dla miłośników serii Obcy (saga Alien) pod znakiem nie tylko zapowiedzi, ale i faktycznych premier. Było co czytać oraz w co grać, a niedługo będziemy mogli również coś obejrzeć! Obcy powoli budzą się z letargu. Zapraszam na obszerne podsumowanie 2023 roku w uniwersum serii Alien.


 

Saga Obcy (Alien) – Podsumowanie 2023 roku

 

Rozpocznę od klasyki gatunku czyli narzekaniu na kondycję Alien Day (26 kwietnia).
W 2023 roku było odrobinę różnorodniej niż w ubiegłym roku, ale w dużej mierze wynikało to ze sprzyjających okoliczności, takich jak np. zbliżająca się premiera gry „Aliens: Dark Descent” (pokazano wówczas specjalny trailer).
Oprócz tego, zapowiedziano specjalny rozdział dla gry „Dead by Daylight” z udziałem Obcego i Ellen Ripley (w tej grze jeden zabójca poluje na grono graczy, którzy próbują przetrwać).
Ponadto, specjalnie na Alien Day, Steam uruchomił trwającą cały tydzień promocję na gry z serii Alien („Alien: Isolation”, „Aliens vs Predator”, „Aliens: Colonial Marines”, „Aliens: Fireteam Elite”, „Aliens: Pinball”, itd).
Nie pokazano natomiast nowej gry VR od Survios (więcej o nich w dalszej części tekstu).

NECA ogłosiła wypuszczenie nowej wersji starej figurki Królowej Obcych.

Fede Alvarez nie pokazał nic ze swojego nadchodzącego filmu „Alien: Romulus”, ale wrzucił na media społecznościowe fikuśne zdjęcie z planu.
O serialu „Alien” nie dowiedzieliśmy się wiele więcej.


Pozostaje mieć nadzieję, że Alien Day w 2024 roku, będzie zdecydowanie huczniej obchodzony. Premiera nowego filmu kinowego jednak do czegoś zobowiązuje. Po cichu liczę więc na małą powtórkę z 2017 r. Czeka nas też pewnie kilka mniejszych i większych rocznic, o których będę wspominał poniżej.
Przejdźmy zatem do sedna sprawy i przyjrzyjmy się, co ciekawego wydarzyło się w świecie Obcego przez mijający rok.

 

Książki i Komiksy Alien (2023)

 

Na początku omówienia nowych pozycji książkowych i komiksowych w uniwersum sagi Alien wspomnę krótko o tym, co pojawiło się po polsku na naszym rynku. Zgodnie z zapowiedzią, wydawnictwo Vesper wypuściło „Wyjście z Cienia”, pierwszą część specjalnej trylogii powieści o Obcym, napisanej przez trzech zdolnych pisarzy. Po szczegóły, zapraszam Was do mojej recenzji. Opinie na temat „Wyjścia z Cienia” są mieszane. Osobiście książka mi się podobała, ale z tego co zauważyłem, konsensus jest mniej przychylny. Polecam jednak sprawdzić samemu, w końcu wydanych w naszym kraju książek o Obcym nie ma zbyt wiele.

Wracając do Titan Books, w stosunku do zapowiedzi, o których pisałem w zeszłorocznym podsumowaniu, zaszło kilka zmian. Planowo, 21 lutego (14 marca w USA), wydana została powieść „Alien: Enemy of My Enemy” autorstwa Mary SanGiovanni. Tematycznie znajdziemy w niej kolonie, naukowców, zmutowanych ludzi i Obcych… czyli, mówiąc krótko, klasyka. Jest to debiut Mary SanGiovanni w świecie literatury związanej z postacią Obcego. Książki jeszcze nie czytałem, i nie dotarły do mnie żadne opinie na jej temat.

5 grudnia 2023 Titan wydało powieść pod tytułem „Aliens: Bishop” autorstwa T.R. Nappera, w której oryginalny twórca znanego nam androida – Michael Bishop – naprawia swoje dzieło, aby wydobyć z niego potrzebne informacje. Podobna książka, „Vasquez” z 2022 r., nie zebrała zbyt przychylnych opinii. Na temat „Bishopa” nic jeszcze nie słyszałem, ale muszę przyznać, że postać ta wydaje się być zdecydowanie trafniejszym wyborem, jeśli już rozgrzebujemy historie pobocznych postaci z „Aliens”. Mam autentyczną ochotę przeczytać tę książkę, więc kto wie, może będziecie mogli za jakiś czas zapoznać się z recenzją na łamach Alien Hive.

Wydano jeszcze zbiorczo książki „The Cold Forge”, „Prototype” oraz „Into Charybids” pod wspólnym tytułem „Symphony of Death”. Wydań doczekały się także wspominane przeze mnie rok temu albumy z pracami Hansa Gigera dla Debbie Harry, a także ciekawostka pt.: „An Aliens Search-and-Find Book: Find the Xenomorph” autorstwa rysownika Kevina Crossleya (14 listopada). Myślę, że łatwo można zgadnąć z czym mamy tutaj do czynienia, zwłaszcza jeżeli kojarzycie rzeczy typu „Gdzie jest Wally?”. Wiele podobnych książek wyszło w związku z innymi franczyzami, np. Star Wars (mam na półce „Gdzie jest Wookie?”). Doczekał się zatem i Ksenomorf. Przyznam szczerze, że marzy mi się to wydawnictwo. W internecie można zobaczyć kilka przykładowych plansz i wygląda to świetnie.

W minionym roku wspominałem o „Alien Film Franchise Encyclopedia”, Joe Frodhama. Z jakiegoś powodu, premierę przesunięto z sierpnia 2023 r. na 3 września 2024 r. Jak nie trudno się domyślić, będzie to opasła encyklopedia rozkładająca na czynniki pierwsze wszystkie filmy z serii. Mam nadzieję, że tym razem premiera dojdzie do skutku.

Książki Alien / Seria Obcy - zapowiedziane na 2024 rok
W ten sposób płynnie przeszliśmy do zapowiedzi powieści na przyszły rok. Na ten moment, znamy tytuł tylko jednej zaplanowanej książki zatytułowanej „Alien: Uncivil War” autorstwa Brendana Deneena, która ma zostać wypuszczona 16 kwietnia. W książce tej, przeczytamy o konflikcie ludzi na obcej planecie, w co dodatkowo wmieszają się Ksenomorfy. Wszystko to zobaczymy oczami Chrisa, ojca dwójki małych dziewczynek, który próbuje za wszelką cenę zapewnić im bezpieczeństwo. Póki co nie pokazano nawet jeszcze okładki (co w przypadku Titan Book rzadko się zdarza), ale liczę, że nie będzie żadnych poślizgów.

Jeżeli lubicie książki dla dzieci, lub macie pociechy uczące się angielskiego, Golden Book ma coś dla was! „A is for Alien” to nauka alfabetu razem z Ellen Ripley przeżywającą swoją przygodę na pokładzie Nostromo. Książka opatrzona będzie pięknymi ilustracjami, a jej premierę zaplanowano na 9 lipca przyszłego roku. Dobijam do czterdziestki, ale miałbym ochotę zamówić sobie „A is for Alien”. DLA SIEBIE. Tylko nie mówcie, że sami o tym nie myślicie ;).

Jeśli chodzi o krajowe wydawnictwa – Vesper zapowiedzieli powieść „Morze Boleści” Jamesa A. Moore’a. Póki co, premiera ma mieć miejsce w lutym. „Morze Boleści” to druga książka w trylogii zapoczątkowanej przez „Wyjście z Cienia”. Co ciekawe, to nie jest jedyna powieść zaplanowana przez Vesper na 2024 r. O dziwo, nie będzie to jeszcze finał wspomnianej wcześniej trylogii, ale osobna książka pod tytułem „Alien: The Cold Forge” („Zimna Kuźnia”) Alexa White’a. Nie znamy żadnych szczegółów poza tym, że powieść widnieje w zapowiedziach na 2024 r. Można zatem powiedzieć, że mamy w Polsce równie dużo planów wydawniczych, co zagranicą.

Książki i komiksy sagi Obcy - zapowiedziane na 2024

 

Jeśli chodzi o komiksy, to przyznam szczerze, że już wypadłem trochę z obiegu, mam na liście zbiorcze wydania premierowych rzeczy z Marvela, ale jeszcze do tej listy nie dotarłem zakupowo. Widzę jednak, że konsekwentnie wypuszczane są kolejne serie.

W pierwszej połowie roku zakończono historię pod tytułem „Icarus” oraz rozpoczęto następną – „Thaw”. Nie ręczę za jakość tych opowieści, ale można spodziewać się przynajmniej przyzwoitej jakości.
Jeżeli chodzi o kompletne serie od Marvela – „Predator” ma już na koncie dwie, wydane od 2022 r., – „Day of the Hunter” i „The Preserve”, więc też nieźle. Pierwszą zacząłem czytać i była całkiem w porządku, myślę zatem, że czytelnicy komiksów mogą próbować, szczególnie, że kolejnych zeszytów nie wychodzi szczególnie dużo.

Poza premierowym materiałem, Marvel regularnie wydaje kolejne Omnibusy zbierające stare, ale klasyczne i legendarne komiksy wydane na przestrzeni kilku dekad przez Dark Horse Comics. W Polsce nadal cisza w tym temacie. Scream Comics sprzedają swoje piękne, duże, grube albumy na konwentach, ale tylko do wyczerpania zapasów, bo prawa do wydawania Obcego wyparowały im razem z utratą tej licencji przez Dark Horse. Egmont jak milczał, tak milczy, więc nie wyklarowało się nic w temacie ewentualnych polskich wydań marvelowskiego „Alien”.

 

Film „Alien: Romulus” Fede Alvareza

 

Nareszcie, 7 lat po premierze „Alien: Covenant”, przyjdzie nam zobaczyć nowy film z Obcym. Mało tego, będziemy mogli obejrzeć go na dużym ekranie. Nowy „Alien: Romulus” awansował bowiem z pierwotnej pozycji filmu „tylko” streamingowego, do filmu kinowego. Myślę, że przynajmniej w pewnym stopniu, zawdzięczamy to sukcesowi „Prey”, piątej części „Predatora”.
W zeszłym roku, kiedy oddawałem podsumowanie do publikacji, wyciekł roboczy tytuł filmu napisanego i reżyserowanego przez Fede Alvareza. Dziś, oficjalnie już wiemy, że w istocie będzie to „Alien: Romulus”. W międzyczasie podano obsadę, w której skład wchodzą: Cailee Speany, Isabela Merced, David Jonsson, Archie Renaux, Spike Fearn i Aileen Wu.
Zdjęcia do filmu miały miejsce w Budapeszcie i trwały od 9 marca, do 3 lipca 2023 roku. 5 lipca, Fede oficjalnie ogłosił zakończenie tego etapu prac.
Akcja nowego filmu toczyć się będzie między „Alien” i „Aliens”, co zostało potwierdzone przez Cailee Spaeny. Również od niej wiemy, że nad praktycznymi efektami pracowała ta sama ekipa, co przy „Aliens” Camerona. Wprawdzie aktorka tego nie precyzuje, ale myślę, że można to śmiało interpretować jako powrót do serii Alien Toma Woodruffa Jr-a i firmy Amalgamated Dynamics . Jeśli to się potwierdzi, będzie to doskonała wiadomość!

Film Alien Romulus rekomendowany przez twarzołapa z okazji Dnia Obcego A.D. 2023.

Oprócz tego, mówi się, że będzie to slasher z Obcym, co brzmi już trochę gorzej, ale biorąc pod uwagę udział Alvareza, liczymy na przynajmniej dobry slasher.
Sam reżyser zdradził, że przekazał Ridleyowi Scottowi kompletny film, a on obejrzał go w samotności i podsumował słowem: „zajebisty”. Różnie można to interpretować, hejterzy Scotta stwierdzą, że wróży to źle, a fani się nakręcą na coś większego niż może być w rzeczywistości. Najlepiej przyjąć ten komentarz legendarnego reżysera do wiadomości, ale nie sugerować się nim. Premiera filmu zaplanowana jest na 16 sierpnia 2024 r.

Mam swoje obawy, ale staram się nie myśleć o tym za dużo przed seansem. Na nadmiar Obcych w kinach niestety narzekać nie możemy, więc sam fakt wyświetlania „Romulusa” na dużych ekranach bardzo mnie cieszy!

 

 

Serial „Alien” Noah Hawleya

 

Powiem szczerze, że już mi się słabo robi, kiedy po raz czwarty z rzędu otwieram ten mini wątek w podsumowaniach, a my nadal nie widzieliśmy nawet kadru z szykowanego serialu Noah Hawleya. Ponad trzy lata temu ogłoszono, że powstanie pierwszy w historii serial z Obcym. Od tamtej pory docierają do nas jedynie nowe, przekładane potem terminy, strzępy informacji i w porywach, szkice koncepcyjne (wyciekły w ubiegłym roku). W podsumowaniu 2020 r. pisałem, że liczę na premierę serialu w połowie 2021 (nigdy nie przestanie mnie to bawić).

Na czym zatem stoimy, pod koniec 2023 roku?
Coś się ruszyło, ale trudno powiedzieć, że wiele. Planowane (po wielu opóźnieniach) rozpoczęcie zdjęć do serialu w Tajlandii stało się faktem 19 lipca. Ze względu na strajk aktorów, na planie zabrakło amerykańskiej aktorki Sydney Chandler. Ostatecznie, po niewiele ponad miesiącu i ze względu na ten sam strajk, zdjęcia przerwano. Ekipa ma wrócić na plan na początku 2024 roku, a prace planowane są między styczniem, a lipcem. Tym samym, co potwierdził sam Noah Hawley, premiery serialu możemy się spodziewać najwcześniej w pierwszej połowie 2025

Z innych informacji – w listopadzie podano, że do obsady serialu dołączyli David Rysdahl i Timothy Olyphant. Zwłaszcza obecność tego drugiego mnie ucieszyła, bardzo lubię i cenie tego aktora. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zobaczymy przynajmniej pierwszy teaser tej produkcji.

 

 

Inne filmy „Alien”/ „Predator”

 

W temacie ewentualnych nowych filmów „Alien 5” i „Prometeusz 3”, niestety nic nowego się nie pojawiło i powoli zaczynam się oswajać z faktem, że tak już będzie. Ewentualne, przyszłe ruchy wytwórni odnośnie wspomnianych tytułów mogą w znacznym stopniu zależeć od sukcesu filmu Alvareza.

Nie wiadomo także nic na temat kolejnego filmu z serii „Predator”. Co jakiś czas pojawiają się jedynie plotki, ale nic konkretnego i godnego odnotowania.

Warto wspomnieć, że „Aliens” doczekało się w 2023 roku wydania w 4K, podobnie jak kilka innych filmów Jamesa Camerona, np. „The Abyss”.

 

 

Gra „Aliens: Dark Descent”

 

Gra „Aliens: Dark Descent” zadebiutowała 20 czerwca 2023 roku na PC oraz konsolach PlayStation 4/5 i Xbox One/SeriesX/S, a odpowiada za nią studio developerskie Tindalos Interactive.
Zapewne zastanawiacie się, czemu nie było jeszcze u nas recenzji tej gry?
Spieszę z odpowiedzią, że cały czas nad nią pracuję. Grałem od premiery, ale z początku osłabiła mnie porażająca ilość bugów i niedoróbek (na PS4, ale wiem, że na pozostałych platformach było podobnie). W przeciwieństwie do „Aliens: Fireteam Elite”, które w ciągu pierwszych kilku tygodni, dostawało patch niemal co drugi dzień, na jakiekolwiek poprawki do „Dark Descent” trzeba było czekać bardzo długo. Ostatecznie, odłożyłem tę produkcję, bo nie chciałem recenzować niedorobionej gry, która miała olbrzymi potencjał.

Pomimo wielu bugów (np. skacząca i chrupiąca animacja, niedoładowujący się przeciwnicy, gra wyłączająca się sama z siebie – to tylko wierzchołek góry lodowej), „Dark Descent” to naprawdę świetna produkcja. Zachowam szczegóły na recenzję, do pracy nad którą wrócę po nowym roku, a teraz tylko krótko opiszę, czym to jest.

Dzieło Tindalos to taktyczny akcyjniak, w którym akcję obserwujemy z widoku izometrycznego. Jako ocalała z ataku Kseonomorfów Maeko Hayes, dowodzimy składem kolonialnych marines, których wysyłamy w różne miejsca i na różne misje. Rozgrywka jest specyficzna, ale warto zaznaczyć, że czegoś takiego jeszcze nie było. Ponadto klimat filmu „Aliens” został oddany w 100%, z niesamowitą dbałością o szczegóły. Muzyka, dźwięki, marines, Obcy, wszystko to przesiąknięte jest to specyficzną atmosferą filmu Camerona, łącznie z efektem zaszczucia i napięciem, kiedy np.: spawamy drzwi, a w ich kierunku leci już grupa Ksenomorfów.

„Dark Descent” to produkcja powstała za niewielkie pieniądze, stworzona przez mikroskopijny zespół developerski (podobnie jak „Aliens: Fireteam”) i warto to wziąć pod uwagę, żeby nie tworzyć wygórowanych oczekiwań. To jest niemal gra indie. Grafika przypomina wczesną generację PS4, a czasami wręcz późną PS3, czyli coś, co wyszło 10 lat temu, o ile nie więcej. Trzeba to zaakceptować. Różnego rodzaju drobiazgi mogą być irytujące, ale ostatecznie nie przyćmiewają one zalet tej produkcji. Spokojnie mogę każdemu grę polecić, przynajmniej żeby spróbować, zwłaszcza że „Dark Descent” można kupić dosyć tanio, a co jakiś czas trafiają się promocje, które tę cenę jeszcze bardziej zbijają. Po tylu latach posuchy, każda gra o Obcym jest na wagę złota, a ta konkretna zwłaszcza zasługuje na pochwałę.

 

Inne gry „Alien”

 

Nadal czekamy na jakiekolwiek informacje na temat gry „Aliens” (lub „Alien” – grafika promocyjna na ich stronie trochę się zmieniła w porównaniu do pierwszej publikacji) przygotowywanej przez studio Survios. Od dłuższego czasu nie pojawiły się żadne nowe, konkretne wiadomości (może z jednym wyjątkiem, co opiszę za chwilę), zatem pozwolę sobie wkleić to, co pisałem w zeszłorocznym podsumowaniu:
będzie to survival-horror wykorzystujący możliwości VR (zatem możemy założyć, że chodzi o grę FPP), a fabuła ma toczyć się między filmami „Alien” i „Aliens” oraz skupiać się na weteranie wojennym, który ma prywatne porachunki z Ksenomorfami. Warto zwrócić uwagę na fakt, że historia ma toczyć się w podobnym przedziale czasowym, co film „Alien: Romulus”. Jednak mamy tutaj przedział liczący sobie 57 lat. To jednak na tyle sporo, że nie warto wyciągać zbyt pochopnych wniosków o ewentualnych powiązaniach fabuł gry i zapowiadanego filmu.

Koncepcyjna grafika gry Alien (lub Aliens) 2024 (?)

Wcześniej wspomniałem o wyjątku w docierających do nas informacjach. Alex Silkin z Survios potwierdził bowiem, że cały czas pracują nad grą oraz, że będzie to duchowy spadkobierca „Alien: Isolation”, którym ekipa mocno się inspiruje. Potwierdził tym zatem moje przypuszczenia z zeszłego roku, wysnute na podstawie zaprezentowanego przez wydawcę opisu. Cieszą takie źródła inspiracji, zatem trzymam kciuki, aby wyszła im gra przynajmniej w części tak dobra, jak „Izolacja”. Nie wiadomo jeszcze jak dużą częścią tej produkcji będzie VR, ale twórcy kładą na to dosyć duży nacisk. Mam jednak nadzieję, że opcja gry bez hełmu będzie możliwa.

Jak jesteśmy już w temacie „Alien: Isolation”, to w przyszłym roku ta legendarna gra będzie obchodziła swoje 10 urodziny. Ostatnio przeszedłem ją kolejne dwa razy, ale tym razem na Nintendo Switch. Muszę przyznać, że to wspaniałe móc grać w „Izolację” wszędzie. Z okazji tej okrągłej rocznicy, planuję coś ekstra na łamach Alien Hive, zatem spodziewajcie się na naszych łamach dużych ilości Amandy Ripley!

Na koniec, chciałem jeszcze wspomnieć o „Aliens: Fireteam Elite”. Wstępnie umawialiśmy się po wakacjach na trzecią część recenzji tej gry, ale uznałem, że to nie ma sensu, ponieważ absolutnie nic nowego nie zadziało się z tą produkcją odkąd o niej pisałem w 2022 roku. Paradoksalnie, kiedy zdecydowałem porzucić temat, Cold Iron wydał w październiku większy update pt.: Quality of Life. W jego ramach dokonano ulepszeń w kwestii współtowarzyszy AI (NARESZCIE) i wyeliminowano błędy, na które skarżyli się gracze, zwłaszcza te związane z matchmakingiem podczas gry online.
Niestety, razem z tym patchem ogłoszono, że po małych roszadach na wyższych stanowiskach Cold Iron Studios, zespół oficjalnie kończy pracę nad rozwojem „Fireteam” i skupia się na tworzeniu kolejnej gry. Nie zdradzono, czy będzie to gra o Obcym, czy coś zupełnie niezwiązanego z tematem. Przypomnę tylko, że nie otrzymaliśmy nigdy zwieńczenia wątku fabularnego „Fireteam” i najwyraźniej już go nie dostaniemy, chyba że w formie sequela.
Choćby z tego powodu mam dosyć mieszane uczucia. O ile rozumiem, że Cold Iron to małe studio, które przeszło przez niezłe piekło, żeby dostarczyć nam w końcu pierwszą od 7 lat grę o Obcym, to jednak porzucenie dzieła w stanie niepełnym budzi grymas na mojej twarzy.

Wspomnę jeszcze na moment o grze „Aliens: Hope for the Future” – fanowskiej produkcji młodego programisty z Rosji, o której sporo pisałem w poprzednich podsumowaniach. Niestety w 2023 roku nie doczekała się ona żadnego update’u ze strony twórcy i raczej można uznać ten projekt za upadły.

Nic mi nie wiadomo na temat tego, że w kończącym się roku zostały wydane jakieś nowe, karciano-planszowe RPG. Od paru lat planuję w końcu zagrać w jedno z już dostępnych, ale zwyczajnie brakuje mi na to czasu.

Na ten moment to wszystko w temacie gier o Obcym.


Podsumowanie 2023 roku w uniwersum sagi Obcy / Alien

2023 był rokiem specyficznym. Mieliśmy w co pograć, co poczytać, ale też dostaliśmy w końcu konkretne informacje na temat nowej produkcji filmowej i okazji zobaczenia Obcego tam gdzie jego miejsce, czyli na wielkim ekranie. Wiele projektów, które wydawały się tkwić w martwym punkcie, odblokowało się. Jednocześnie, o kilku innych nadal nic nie wiadomo.

W skrócie:
  • Gra „Aliens: Dark Descent” została wydany w czerwcu 2023 i zebrała bardzo przychylne opinie.
  • Serial „Alien” autorstwa Noah Hawleya rozpoczął zdjęcia, które szybko zostały wstrzymane ze względu na strajk scenarzystów i aktorów. Wznowienie pracy nad filmem planowane jest w styczniu 2024, a premiera ma mieć miejsce w pierwszej połowie 2025 r.
  • „Alien: Romulus” Fede Alvareza będzie miał kinową premierę 16 sierpnia 2024 r.
  • Developerzy z Survios potwierdzili, że prace nad ich grą VR „Aliens”, duchowym spadkobiercą „Alien: Isolation”, cały czas trwają.

  • Marvel nieprzerwanie dostarcza nam komiksów (nowych i archiwalnych), a Titan Books i Golden Books literatury związanej z Obcymi i Predatorami. W Polsce, wydawnictwo Vesper planuje premiery przekładów kolejnych książek, w tym „Sea of Sorrow” i „The Cold Forge”.

Nie ma na co narzekać, coś się dzieje. Jeszcze parę lat temu kalendarz premier filmowych lub gier wiał nieznośną pustką, a teraz znowu ma się wrażenie, że Obcy jest częścią bieżącej popkultury, a nie jedynie dalekim wspomnieniem.

 

Co przyniesie nam 2024 rok?

 

Przez ostatnie kilka lat, zaczynałem ten segment podsumowania stwierdzeniem, że następny rok zapowiada się raczej biednie. Chyba po raz pierwszy mogę stwierdzić, że tym razem będzie inaczej, a przynajmniej na to wygląda. 16 sierpnia, do kin trafi pierwszy od „Alien: Covenant” pełnometrażowy film o Obcym – „Alien: Romulus” Fede Alvareza. Jest to już wystarczająco ekscytująca data w kalendarzu.

Być może niedługo pojawią się nowe informacje na temat przygotowywanej przez developera Survios gry „Aliens”, a do tego będziemy obchodzić dziesięciolecie „Alien: Isolation” i o ile sam zapowiedziałem atrakcje z tym związane na AH, tak liczę też, że nie tylko my będziemy w znaczący sposób dmuchać świeczki na tym pokaźnym torcie.

Titan Books oczywiście szykuje dla nas premiery wydawnicze nowości związanych z Obcym, ale wiem, że dla wielu z Was to były takie newsy widmo przez brak dostępności tych książek w języku polskim. To się na szczęście zmienia, bo wydawnictwo Vesper zapowiedziało na przyszły rok premiery aż dwóch powieści o Obcym. Jeśli chodzi o literaturę związaną z Ksenomorfami, to taki ruch w interesie jest sprawą bezprecedensową, zatem pozostaje się tylko cieszyć i korzystać.

Fani komiksów mogą liczyć na kolejne serie od Marvela, póki co nie w Polsce, ale liczymy, że coś się zmieni, może w okolicach premiery „Romulusa”? Przypominam, że takie okazje rodzą różnego rodzaju aktywność. W 2017 r., blisko premiery „Covenanta”, mogliśmy w polskich kioskach kupić serię wszystkich filmów z serii „Alien” na blu-ray z dodatkowymi gazetkami (z plakatami!). Kto wie co wydarzy się w 2024 r. i jak na premierę filmu zareaguje np. producent figurek NECA, itd. Zapowiada się ekscytujący czas dla fanów Obcego, w końcu!

Tym optymistycznym akcentem, kończę tegoroczne podsumowanie na Alien Hive. Życzę wam wszystkim Wesołych Świąt oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dużo zdrowia, spokoju i sił. W sierpniu widzimy się w kinach!

Ciekawy artykuł? Doceń naszą pracę:
[Głosów: 11 Średnia: 4.8]
Zobacz także
4 komentarze
  1. Mr. ??

    Sukces Prey przecież ten filmik to dla mnie takie 4/10 maksimum Predator wpada robi zadymę bez używania broni atakuje i pokonuje niedźwiedzia, rozwala mężczyzn Indian, Francuzów, ale nie daje se rady z jedną młodą, niską kobietą 166 cm, która jest irytująca daleko jej do Elen, Amandy Ripley z Isolation i komiksów Aliens Opór, Aliens Ratunek czy Machiko z komiksów AvP czy Angeli Foster, kapitan Paget z komiksów Life and Death mogli by to dość wiernie zekranizować.
    Jak ten Romulus i serial ma być podobny do Prey, Alien Covenant to ja dziękuję Obsada taka se Archie z Cień i kość ujdzie jeśli nie zrobią z niego idioty, słabeusza, Cailee w Mare jej postać Erin obrywa od innej i ginie, Pacyfic Rim :) ma być Priscilla może Caile jako Amanda Ripley po wydarzeniach z Isolation przed komiksami. Isabel w Sicario 2 dostała traumy za dużo toksycznej męskości, mocnych przeżyć :). Oby był to mroczny mocny film chaos, terror, wojna Aliens vs ludzie Marines lub Marshals może Aliens vs Red Aliens a nawet Predators w końcu budżet to podobno 97 milionów, a nie młode głupki vs Alien
    W serialu Tim Olyphant ok, Sydney jako Wendy z ciałem dorosłej i umysłem dziecka :) chociaż aktorka ma 28 lat :) Kit Young z Cień i kość Alex Lawther z Freak Show jako żołnierz … czarno to widzę brakuje mi prawdziwych twórców Fede od Evil Dead gdzie dominują kobiety a mężczyźni to ofermy podobnie jak Ash, Noah z tym dziwnym serialem. Brakuje mi też aktorów typu Ben Barnes, Jon Berthal, Josh Stewart Punisher s 1, 2, Benicjo del Toro, Josh Brolin, Jeff Donovan z Sicario 1, 2, Jack Huston (Zakazane Imperium) Tom Pelphey (Banshee, Iro Fist) czy z serialu Wikingowie Clive Standen, Travis Fimmel, Alex Ludwig … czy z młodszych Nick Hamilton, Jake Sim, Qwen Teague którzy pasowali by mi do ról typu żołnierze C Marines, Marshals pracownicy korporacji zwłaszcza z ochrony.
    Uniwersum z Obcymi, Colonial Marines, Yautja … istnieje głównie dzięki komiksom, książkom, grom chociaż z tym też różnie bywa

  2. Tharon

    Idzie 2024!
    Wszystkim czytelnikom i redakcji, życzę: Dużo zdrowia! Zdrowia! i jeszcze raz pieniędzy! Do siego Roku!

    1. AlienHive

      Dziękujemy w naszym imieniu i Wszystkiego co najlepsze w 2024! :)

  3. Anonim

    Idzie 2024!
    Wszystkim czytelnikom i redakcji, życzę: Dużo zdrowia! Zdrowia! i jeszcze raz pieniędzy! Do siego Roku!

Dodaj komentarz

Klikając "Wyślij komentarz" wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych wpisanych w formularz komentarza w celu publikacji, moderacji i udzielenia odpowiedzi na komentarz zgodnie z Regulaminem Serwisu i Polityką Prywatności.