Filmy Science Fiction 2024 – 40 Najlepszych Produkcji SF
Filmy Science Fiction 2024 roku – 13 edycja największej i aktualizowanej polskiej listy z rocznym podsumowaniem premier SF. Czego możecie się spodziewać w poniższym zestawieniu? Spośród 200 tytułów sci-fi z całego świata, subiektywnie wybraliśmy najlepsze filmy SF 2024. Obecnie jest to liczba 40 produkcji. Prezentacja każdej pozycji zawiera opis fabuły, zwiastun, informacje o premierze, dostępności oraz opinie naszej redakcji na jej temat, jeżeli już widzieliśmy film. Jak zawsze w ramach zestawienia wyróżniamy obok kinowych hitów także propozycje mniej znane, niszowe i niezależne, którymi warto się zainteresować. Lista będzie aktualizowana.
FILMY SCIENCE FICTION 2024 ROKU
Opisy, Zwiastuny i Recenzje filmów Sci-Fi 2024
Trzynasta edycja naszego zestawienia ’filmy sci fi 2024′ okazała się szczęśliwa zarówno dla szeroko pojętej branży filmowej, skupionej na produkcjach science fiction, jak i dla fanów tego gatunku. 2024 rok okazał się bowiem znakomity dla nas, miłośników fantastyki naukowej. Mieliśmy wiele powodów do zachwytu, wiele tematów do omawiania i oczywiście trochę możliwości do rozczarowań. Przede wszystkim był to rok pełny różnorodności, a producenci zaserwowali nam całe spektrum gatunku SF, o czym świadczą chociażby 2 animowane tytuły, które zostały przez nas wyróżnione na liście.
O tym, że mieliśmy wyjątkowy rok, mogą świadczyć najlepsze filmy science fiction 2024 – wśród naszych gorących poleceń znalazło się bowiem aż 11 tytułów z 40 prezentowanych. W zeszłym roku szczerze polecaliśmy zaledwie 6 tytułów na 50 prezentowanych.
Co ważniejsze aż 10 z tegorocznych polecanych pozycji można było obejrzeć w polskich kinach. W zeszłym roku tylko 2… Doceńmy zatem 2024 rok, bowiem nie ma na razie przesłanek, aby przyszły mógł go przebić. W minionym roku naprawdę mieliśmy na co chodzić do kin.
Czas na konkrety. Poniżej znajdziesz wybrane filmy SF 2024 roku, które zostały starannie wyselekcjonowane spośród ponad 200 zapowiadanych tytułów na całym świecie.
Mamy nadzieję, że poniższe zestawienie będzie dla Ciebie pomocne. Będzie nam niezmiernie miło, gdybyś postawił nam wirtualną kawę (TUTAJ) lub też chciał dołączyć do grona Patronów Alien Hive (TUTAJ).
Miłej lektury!
FILMY SF 2024
Indeks filmów Sci Fi 2024
FILMY SCIENCE FICTION 2024
Opisy, Trailery, Zapowiedzi i Recenzje obejrzanych filmów Sci Fi 2024.
Sortowanie wg rekomendacji.
DIUNA 2 / DUNE: Part Two
Premiera:
15.02.2024 (oficjalna premiera w Londynie)
29.02.2024 (kina – Polska)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Max (abonament)
Film „Dune 2” to kontynuacja sagi o losach Paula Atrydy, potomka księcia Leto. Główny wątek rozwija się na Arrakis, planecie znanej z wydobycia melanżu, najcenniejszego surowca w galaktyce. Przez mistyczną podróż Paula, który stopniowo przekształca się z ucznia w przywódcę i mesjasza dla Fremenów, film eksploruje trudne wybory i poświęcenia, jakie musi podjąć. Paul wkracza na ścieżkę wojenną, gotowy zemścić się na spiskowcach, którzy zrujnowali jego rodzinę. Stanąwszy przed dylematem między miłością a losem wszechświata, desperacko stara się zapobiec nadejściu strasznej przyszłości, którą tylko on może przewidzieć…
Reżyser dotrzymał sobie samemu kroku i postawi kropkę nad „i” w dwuczęściowej adaptacji powieści Herberta. Denis ponownie przedstawił widzom film, który przejdzie do historii i stanie się kolejnym klasykiem widowiskowego kina science-fiction. Kontynuacja historii Paula jest wprawdzie mniej interesująca fabularnie niż część pierwsza, ale nie znaczy to, że w filmie brakuje ciekawych, dających do myślenia oraz grających na emocjach elementów fabularnych. Villeneuve wyraźnie uwypukla temat fanatyzmu, świetnie przedstawiając jego dwa oblicza – imperialistyczny/nacjonalistyczny i religijny, przypominając że oba różnią się pod względem ideologii i celów, ale i wykazują wiele podobieństw, w tym ekstremizm, kontrolę społeczną i przeważnie przemoc wobec innych. W nowej Diunie patrzymy na te zagadnienia zwłaszcza przez pryzmat możliwości łatwego sterowania fanatycznym tłumem.
Ogromną rolę w „Dune: Part Two” pełnią piorunujące efekty audio-wizualne, epickość scen akcji, scenografia, oświetlenie, zdjęcia, design, sposób przedstawienia kilku nowych postaci oraz wojenny charakter ostatniego aktu. To techniczno-koncepcyjny majsterczyk godzien naszych czasów i maksymalnej wielkości ekranów kinowych oraz najlepszych systemów dźwięku przestrzennego. Jedyne zastrzeżenia mam do wspomnianego ostatniego aktu i końcowego starcia armii, które okazało się zbyt krótkie. Ta bitwa skończyła się stanowczo za szybko, podobnie jak zbyt szybko rozstano się z kilkoma kluczowymi postaciami.
Film „Dune 2” sponiewierał mnie w pozytywnym znaczeniu tego słowa, przykuł do fotela na blisko 3 godziny, nie pozwalał na moment oderwać oczu od ekranu. W efekcie na napisach końcowych miałem autentycznie problem, aby pozbierać się z fotela, jakbym musiał wygrzebać się z ton piachu i ciężaru przeżyć bohaterów, które wysypały się na mnie z ekranu. Ten film trzeba zobaczyć w kinie (wskazany IMAX).werdykt: musisz zobaczyć (4/4) dr Gediman
SUBSTANCJA / Substance
Premiera:
19 maj 2024 (Festiwal w Cannes)
21 lipca 2024 (kina w Polsce)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Player (abonament)
Horror z elementami science-fiction, w którym śledzimy losy Elisabeth Sparkle (Demi Moore), 50-letniej ikony fitness, której kariera załamuje się z powodu wieku. Zdesperowana, by odzyskać młodość i status, decyduje się użyć tytułowej substancji, która tworzy jej młodszą wersję – Sue (Margaret Qualley). Początkowo wydaje się, że efekty eksperymentu przynoszą upragnione korzyści, lecz szybko okazuje się, że manipulacja ciałem i umysłem ma nieprzewidywalne, przerażające konsekwencje…
„Substancja” to awangardowe kino grozy, które łączy elementy science-fiction z dość brutalnym komentarzem społecznym. Film to groteskowa bajka o próżności, zaprzedań duszy i obsesji na punkcie zachowania swojego wizerunku. W obrazie da się łatwo zauważyć inspiracje dziełami Cronenberga, ale reżyserka przekształca je w coś własnego, tworząc surrealistyczną opowieść, która jednocześnie fascynuje i odpycha.
Film jest wizualną ucztą dzięki m.in. hipnotyzującemu montażowi (skojarzenia z „Requiem dla snu”), klinicznie czystej estetyce i perfidnie wścibskim kadrom, a także nie oszczędzających widza scenom grozy. Jednak gore, choć intensywne i odpychające, jest środkiem wyrazu, a nie celem.
To opowieść o tym, jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, by utrzymać złudzenie siebie, nawet kosztem własnej tożsamości. Margaret Qualley i Julianne Moore zachwycają, a film, choć przerażający i niełatwy w odbiorze, pozostaje jednym z najbardziej oryginalnych dzieł tego roku. Tylko przez fakt, że element sci-fi został tutaj potraktowany zbyt umownie – niestety praktycznie nic nie dowiemy się o podłożu naukowym substancji, nie przyznaję 4/4.Werdykt: polecam (3+/4) dr Gediman
CIVIL WAR
Premiera:
14.03.2024 (USA – South by Southwest Film Festival)
12.04.2024 (kina świat)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Amazon Prime Video (abonament)
Fabuła filmu rozgrywa się w pogrążonych w chaosie Stanach Zjednoczonych, kiedy to zdesperowany prezydent wzywa naród do obrony przed sojuszem stanów południowych i zachodnich. W trwającej brutalnej wojnie domowej doświadczona fotoreporterka wojenna, Lee (Kirsten Dunst), wraz ze swoim zespołem, podejmuje misję dotarcia do Waszyngtonu, aby przeprowadzić ostatni wywiad z prezydentem, którego dni wydają się być już policzone…
Przedstawiciel fantastyki spekulacyjnej, który trafił na naszą listę 'filmy SF 2024′, gdyż jest godny polecenia. „Civil War” to film, który nie tylko porusza, ale również zmusza do refleksji nad ludzką naturą, wojną i jej skutkami. Jest to wyjątkowy w swojej prostocie obraz, zarazem imponujący w sferze dźwiękowej i muzycznej, jak i technicznej (zdjęcia, kadry oraz unikalne szukaniem naturalnego piękna w otoczce śmierci, zniszczenia i terroru). Jest to obraz głęboki i wielowymiarowy, stanowiący znaczący wkład w dyskusję na temat przemocy i konfliktów społecznych. Jest to dzieło, które wstrząsa, inspiruje i zostaje z widzem na długo po seansie. Film „Civil War” nie tylko przykuwa uwagę obrazem, ale również edukuje i mocno angażuje emocjonalnie. Z wszystkimi otrzymanymi na seansie obrazami będziecie musieli poradzić sobie sami już po kinowym wyciszeniu, a zapewniam, że będzie mieli co „przetrawiać”.
werdykt: polecam (3/4) dr Gediman
ALIEN: ROMULUS
Premiera:
14.08.2024 (świat)
15.08.2024 (Polska – kina)
Dostępność w Polsce:
Disney+ (abonament od 15.01.2025)
Amazon Prime Video (kupno za 49,99zł)
W filmie „Alien: Romulus” śledzimy losy młodych ludzi, przebywających na stacji kosmicznej Renesans. Muszą oni zmierzyć się z najgroźniejszą formą życia we wszechświecie – Ksenomorfem. Akcja filmu ma rozgrywać się między wydarzeniami z „Obcego – 8 pasażera Nostromo” a „Decydującym starciem”, a dokładniej 20 lat po pierwszym filmie serii.
Znacznie więcej informacji o filmie przedstawiamy w osobnym artykule:
Uważam, że „Alien: Romulus” nie jest tak odtwórczy, jak wielu fanów mu zarzuca. Balans został zachowany – trochę klasyki, trochę nowego, trochę pomysłów zaczerpniętych z komiksów i gier. Po dwóch odważnych i bezlitosnych prequelach Ridleya Scotta, seria potrzebowała takiego filmu jak „Romulus”. Teraz, gdy tenże okazał się sukcesem, możemy liczyć na więcej, a to oznacza, że znajdzie się miejsce na popchnięcie serii w innym kierunku. I choć kolejne filmy, jeśli powstaną, będą nadal dzielić fanów, to nic się nie zmieni. Fede Alvarez przed premierą wyraził nadzieję, że ludzie albo ten film pokochają, albo znienawidzą, ale nie będą względem niego obojętni. Myślę, że to słuszne podejście, a Fede może śmiało odtrąbić sukces. Mimo że pozornie zrobił film, który miał zadowolić wszystkich, wiedział, że to niemożliwe. Ostatecznie stworzył film dla siebie, tak jak kiedyś Scott i Cameron.
Zakładam swoją czapkę fanatyka serii i pochylam się nad produkcją, którą śmiało można nazwać pierwszym klasycznym filmem o „Obcym” od czasów „Alien: Resurrection”. Zapraszam do pełnej recenzji spoilerowej.werdykt: musisz obejrzeć (4/4) Jonesy
Fede Álvarez, w filmie „Obcy: Romulus” zaserwował nam intensywne w doznaniach kino kosmicznej grozy. Wraz ze współtwórcami stworzył bezkompromisowy, pozbawiony rozpraszaczy horror, w którym postawił na dominację terroru w otoczeniu wiarygodnego kosmosu i klaustrofobicznych pomieszczeń bazy orbitalnej. A wszystko w akompaniamencie przesadzonego fan service oraz sporych nawiązań do poprzednich filmów serii i audio-wizualnym rozpieszczaniu widzów spragnionych retro-futurystycznej technologii.
Biorąc pod uwagę same wrażenia audio-wizualne i namacalność scenografii, film „Obcy: Romulus” należy postawić w czołówce najlepszych kinowych doświadczeń nie tylko na liście 'filmy sci fi 2024 roku’, ale i na przestrzeni kilku minionych lat. Brawo!
Álvarez stworzył film, który jest prosty fabularnie, ale potrafi skutecznie i głęboko oddziaływać na zmysły. To niczym nie zmącony monster body horror połączony z survivalem w kosmosie, który mimo swoich wad, potrafi utrzymać widza na krawędzi fotela przez cały seans.werdykt: polecam (3/4) dr Gediman
Największa zaleta tego filmu – czyli fabularny miks pierwszej i drugiej części serii, z brudem i beznadzieją trzeciej – może być jednocześnie jego największą wadą. Fede nie chciał opowiedzieć nowej historii, która wywróciłaby uniwersum do góry nogami. „Alien: Romulus” to swego rodzaju list miłosny do historii Ellen Ripley, pokazujący, że ekipa pracująca nad filmem rozumie to, podupadłe w ostatnim czasie, uniwersum. Jest to jednocześnie deklaracja, że Ksenomorf nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
werdykt: musisz zobaczyć (4/4) Harap
Wiele zarzutów innych recenzentów i widzów dotyczyło recyklingu starych elementów z serii, zarówno wizualnych, jak i fabularnych. Mnie to w ogóle nie przeszkadzało. Wychodzę z założenia, że jeśli coś jest dobre, to czemu tego nie kopiować? Ale w rzeczywistości nigdy nie dostajemy idealnej kopii. Ten film ma swój unikalny charakter i styl, a fabuła, mimo że miejscami podobna, zawiera nowatorskie wątki i rozwiązania.
„Obcy: Romulus”, po tym jak Ridley Scott skierował serię ku niezbadanym rejonom w swoich prequelach, musiał być bardziej tradycyjny. Mimo to film oferuje wystarczająco dużo nowości, by oglądało się go z ciekawością. Moje zastrzeżenia dotyczą natomiast ubogiej warstwy science fiction. Moglibyśmy dowiedzieć się bowiem więcej o badaniach i projekcie prowadzonym przez korporację.
Pomimo że Fede Alvarez jest reżyserem znanym z horrorów, ten element w „Romulusie” nieco zawodzi. Akcja na początku rozwija się zbyt szybko, przez co trudno o odpowiednie budowanie napięcia, ale druga, bardziej „akcyjna” część filmu zdecydowanie wypada na plus.werdykt: musisz zobaczyć (4/4) Guli
POOR THINGS / Biedne istoty
Premiera:
09.2023 (80. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji)
19.01.2024 (kina – Polska)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Disney+ (abonament)
Belle Baxter (Emma Stone) jest kobietą wskrzeszoną do życia po śmierci, niczym postać w filmie „Frankenstein”, która zajmuje już poczesne miejsce w popkulturze. Wszystko przez genialnego i bardzo niekonwencjonalnego naukowca, Godwina Baxtera (Willem Dafoe), który zastępuje mózg zmarłej, mózgiem jej nienarodzonego dziecka…
Odważna i przyjemnie odjechana opowieść, która łączy elementy groteski, fantastyki, science-fiction i głębokiej refleksji nad ludzką tożsamością. Emma Stone w roli Belli Baxter zachwyca swoją przemianą – od niewinnej, niemal dziecinnej postaci po pewną siebie kobietę, która odrzuca społeczne ograniczenia i eksploruje swoją wolność. Wizualna strona filmu, pełna niecodziennych scenografii i ekscentrycznych kostiumów, tworzy iście oniryczną atmosferę, która idealnie współgra z niekonwencjonalnym stylem prowadzenia narracji.
Choć film może wydawać się miejscami zbyt rozciągnięty, a powtarzające się motywy chwilami tracą na świeżości, jego mocną stroną pozostaje unikalna estetyka i śmiałe podejście do tematów emancypacji i seksualności. „Biedne istoty” spodoba się Wam, jeżeli poszukujecie kina nieoczywistego, które łączy intelektualne wyzwania z estetycznym zachwytem i wybitnym aktorstwem.
werdykt: polecam (3/4) dr Gediman
Mars Express. Świat, który nadejdzie
Premiera:
21.05.2023 (Festiwal w Cannes)
18.06.2024 (Polska – pojedyncze pokazy w sieci Cinema City i kinach studyjnych)
12.07.2024 (Polska – oficjalna premiera kinowa)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
wypożyczenie za 10-15 zł w Player, TVP VOD, Polsat Box Go
19.02.2025 (Canal+ online)
W 2200 roku prywatna detektyw, Aline Ruby oraz jej androidowy partner, Carlos Rivera, zostają wynajęci przez zamożnego biznesmena do wytropienia niebezpiecznego hakera. Ich trop prowadzi na Marsa, gdzie odkrywają mroczne tajemnice podziemnego świata stolicy planety. Zniknięcie młodej kobiety, Jun Chow, 18-letniej studentki cybernetyki, staje się punktem wyjścia do śledztwa, które grozi odkryciem korupcji i intrygi na ogromną skalę. Aline i Carlos muszą ścigać się z czasem, by jako pierwsi odnaleźć zaginioną na Czerwonej Planecie dziewczynę. W poszukiwaniu prawdy, muszą zmierzyć się z policją, mordercami i własnymi demonami, aby odkryć sekret, który może zmienić oblicze sztucznej inteligencji i całego wszechświata.
Filmu „Mars Express. Świat, który nadejdzie” nie powinien przegapić żaden miłośnik science-fiction! Film wyraźnie czerpie inspiracje z klasyków (wcześniej pisanych, później adaptowanych) takich jak „Ja, robot” Asimova, „Blade Runner” Dicka oraz z kultowego już japońskiego anime „Ghost In The Shell”. Świat francuskiej animacji jest niezwykle bogaty i pełen odniesień do także innych klasyków science-fiction, jak „Terminator”, „A.I. Sztuczna inteligencja” czy nawet „Surogaci”. W tych zapożyczeniach nie ma jednak mowy o łatwej odtwórczości czy plagiatowaniu, lecz raczej da odczuć się duży szacunek twórców dla pierwowzorów. Film pozostaje wierny konwencjom gatunku, czerpiąc z tego, co najlepsze w sci-fi i tworząc na swój sposób oryginalny konglomerat, który wciąga jak wir. Seans dostarczy Wam, miłośnicy SF, ogromnej przyjemności.
werdykt: polecam (3/4) dr Gediman
THE ANIMAL KINGDOM / Królestwo zwierząt
Premiera:
17.05.2023 (Festiwal w Cannes)
6.10.2023 (Polska – Warsaw Film Festiwal)
od 12.06.2024 (Polska – kina studyjne i sieć kin Cinema City)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Canal+ (abonament) oraz VOD w wielu serwisach
Fala niezrozumiałych mutacji przechodzi przez cały świat, przekształcając niektórych ludzi w zwierzęta. François robi wszystko, co w jego mocy, by uratować żonę dotkniętą tą tajemniczą chorobą. Gdy w pobliskim lesie znika ona wraz z niektórymi stworzeniami, nazywanymi przez zdrowych ludzi Poczwarami, bohater wyrusza wraz z 16-letnim synem na poszukiwania, które na zawsze zmienią ich życie…
Świeże podejście do kina postapokaliptycznego, w którym mutacje genetyczne stają się zarówno metaforą ogólno pojętej inności, jak i narzędziem do opowiadania w ciekawy sposób o dojrzewaniu i więziach rodzinnych. Historia ojca i syna próbujących odnaleźć się w świecie pełnym hybryd ludzko-zwierzęcych urzekła mnie emocjonalną głębią i autentycznością pokazania wzajemnych relacji. Realistyczna charakteryzacja stworzeń i nastrojowe efekty wizualne budują niepokojący klimat. Ten świat i bohaterowie oraz ich rozterki sprawiają, że film łatwo angażuje widza.
Twórcom nie udało się uniknąć pewnych fabularnych uproszczeń, a narracja może jest zbyt przewidywalna, trochę można żałować, że nie znalazło się miejsce na mocniejsze rozbudowanie postaci drugoplanowych. Liczyłem na więcej jeżeli chodzi o aspekt naukowy i wyjaśnienie źródeł epidemii mutacji. Mimo lekkich niedociągnięć „Królestwo zwierząt” to poruszająca i oryginalna opowieść, która skłania do refleksji nad człowieczeństwem i akceptacją inności. Jedno z pozytywnych zaskoczeń wśród filmów science fiction 2024 roku.werdykt: polecam (3/4) dr Gediman
FURIOSA: SAGA MAD MAX
Premiera:
22.05.2024 (świat)
24.05.2024 (Polska – kina)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Max (abonament) + VOD w wielu serwisach
Film „Furiosa: Saga Mad Max” rozpoczyna się przed wydarzeniami opisanymi w filmie „Fury Road”. Młoda Furiosa (Taylor-Joy) zostaje porwana z Zielonego Miejsca Wielu Matek i wpada w ręce potężnej hordy motocyklistów pod przywództwem bezwzględnego Dementusa (Chris Hemsworth). Podczas wędrówki przez opuszczone pustkowia natrafiają na Cytadelę, kontrolowaną przez tyranicznego Immortan Joe. W opuszczonym i wyniszczonym świecie toczy się bezlitosna wojna między dwoma tyranami o kontrolę. Furiosa musi stawić czoła brutalnym starciom obu frakcji, snuć plany przetrwania i być przygotowaną na każdą ewentualność, aby odnaleźć drogę powrotną do domu.
George Miller po raz kolejny pokazał, jak tworzyć kino akcji na wysokim poziomie. Tym razem jednak stworzył dzieło bardziej stonowane, mniej dynamiczne i intensywne w doznaniach, ale mocniej skupione na elementach fabularnych, przedstawianiu post-apokaliptycznego świata oraz na głębszym zarysowaniu postaci. W sposobie dopracowania tych elementów, jak również niezbagatelizowania istotności sekwencji akcji, Miller udowodnił, że jego nowy film nie był tylko łatwym „skokiem na kasę”, co często zarzuca się pomysłodawcom i producentom prequeli. W „Furiosie” jest mniej intensywnie, co nie znaczy, że mniej interesująco. Tym razem elementy fabularnie nie są tak mocno przytłoczone spektakularną destrukcją, co niektórzy widzowie i krytycy uznawali za wadę poprzedniego filmu. „Furiosa: Saga Mad Max” to jednak nadal film, który dostarcza mnóstwo rozrywki i dobrych wrażeń wizualnych. Choć nie dorównuje fenomenowi „Mad Max: Na drodze gniewu”, to i tak zasługuje na wyróżnienie. Dla fanów serii to obowiązkowa pozycja, a dla reszty – solidny wybór na wieczór pełen akcji i post-apokaliptycznej przygody. „Furiosa” to kawał dobrego kina rozrywkowego, które bezapelacyjnie warto zobaczyć.
werdykt: polecam (3/4) dr Gediman
CADDO LAKE
Premiera:
10.10.2024 (świat – MAX (abonament))
Kiedy na jeziorze Caddo znika 8-letnia dziewczynka, seria wcześniejszych zaginięć zaczyna się łączyć, zmieniając historię rozbitej rodziny. Wszystko za sprawą tajemnicy kryjącej się na opuszczonych i podmokłych terenach w okolicy jeziora.
„Caddo Lake” to bardzo pozytywne, tegoroczne zaskoczenie wśród filmów science-fiction. Produkcja zaczyna się spokojnie, zwiastując solidny dramat obyczajowy, by następnie zaskoczyć widza nieoczekiwanym rozwinięciem i przemienić się w pełnoprawny thriller science-fiction wraz z wszystkimi konsekwencjami wiążącymi się z elementami sci-fi. I naprawdę nie szkodzi, że film nie dostarcza w tym elemencie niczego rewolucyjnego, ponieważ wszystko nadrabia sprawną realizacją dobrego pomysłu twórców. Jednocześnie nie ma tutaj nachalności i uporu twórców do usilnego zaszokowania widza wymuszonymi twistami. Poza nierównym tempem i zbyt mocnym galopowaniem wątkami w końcówce, jest to film wyważony, dość głęboko emocjonalny, niosący refleksję na temat związków międzyludzkich, utraty harmonii, poszukiwaniu wewnętrznego spokoju oraz wpływu działań człowieka na naturę. Pochwalić należy aktorów pierwszego i dalszego planu za dobre, wiarygodne kreacje aktorskie, a twórców za stworzenie klimatycznego obrazu pełnego napięcia i niepokoju, który wręcz zaraża widza. Ten niepokój został ze mną na dłużej po seansie.
werdykt: polecam (3/4) dr Gediman
TRANSFORMERS: POCZĄTEK / One
Premiera:
11.09.2024 (świat – kina)
20.09.2024 (Polska – kina)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
VOD w Player; iTunes Store; Rakuten
Nieopowiedziana historia pochodzenia Optimusa Prime’a i Megatrona. Poznajemy zaprzysiężonych wrogów, w czasach gdy byli przyjaciółmi, związani ze sobą jak bracia. Na zawsze zmienią oni losy Cybertronu.
Kolejny dobry, animowany przedstawiciel jakie dostarczyły nam filmy SF 2024 roku. Dobrze skrojony scenariusz, przyjemna dla oka animacja, świetnie dobrane głosy do fajnie przedstawionych postaci, a to wszystko podlane uwielbianą przez wielu tematyką, okazały się być przepisem na udaną zabawę w kinie. Film „Transformers: Początek” pokazał, że w tej franczyzie wciąż tli się spora iskra kreatywności. Produkcja ta traktuje bowiem odpowiednio zarówno starych, jak i nowych fanów. Ci pierwsi znajdą tu wiele ukłonów w kierunku przeszłości i klasyki w nowoczesnej formie, ci drudzy zaś bogaty świat gotowy do dalszego eksplorowania.
Przesycony filmami pod batutą Michaela Baya, gdzie wszystko zaczęło mi się zlewać w jedną wielką CGI-breję w akompaniamencie eksplozji i biegających po ekranie krzyżówek owadów i złomowiska, w „Transformers One” dostałem coś zrobionego z poszanowaniem dla klasyki, z odpowiednią dozą nowoczesnej brawury, oraz z pomysłem na ciekawą fabułę, wartką akcję i spinającymi to wszystko mechaniczną klamrą barwnymi postaciami z zapadającymi w pamięć charakterami.werdykt: musisz obejrzeć (4/4) Templar
KINGDOM of the PLANET of the APES / Królestwo planety małp
Premiera:
08.05.2024 (świat)
10.05.2024 (Polska – kina)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Disney+ oraz VOD w wielu serwisach
Akcja filmu przenosi nas w odległą przyszłość, po tym, jak Cezar doprowadził swoje plemię do bezpiecznej oazy. Na Ziemi powstało wiele społeczności, a ludzkość stopniowo popada w dzikość. Niektóre grupy małp nigdy nie słyszały o Cezarze, podczas gdy inne wykorzystały jego nauki do budowy nowych imperiów.
W nowej rzeczywistości, jeden z potężniejszych i wpływowych przywódców małp zaczyna podporządkowywać sobie inne grupy. Jego celem jest odkrycie ludzkiej technologii, która może dać mu przewagę nad innymi klanami. Tymczasem jedna małpa pragnie odzyskać wolność po porwaniu jej klanu. Pewna młoda, ludzka kobieta staje się kluczem do jej planu, chociaż i ona sama ma swoje własne motywacje…
Film „Królestwo Planety Małp” to solidna produkcja, która dobrze zostanie odebrana przez fanów serii. Świetnie wykonane efekty specjalne, hipnotyzująca scenografia i dobrze wykreowany świat sprawiają, że film ogląda się bardzo przyjemnie. Mimo pewnych niedociągnięć, mimo zbyt rozwleczonej akcji w pewnych momentach oraz mało przekonującej roli Freyi Allan i naciąganemu ludzkiemu wątkowi, film potrafi wciągnąć i dostarczyć solidnej rozrywki. Choć nie jest to produkcja, która zostawia trwały ślad w pamięci widza, to stanowi udane kino rozrywkowe. Seansu nie będziecie żałować.
W prywatnym rankingu stawiam tą cześć jednak poniżej wcześniejszych dwóch filmów serii, wyreżyserowanych przez Reevesa.
werdykt: polecam z lekkim minusem (2,75/4) dr Gediman
ARCADIAN / Tuż po zmroku
Premiera:
11.03.2024 (USA, festiwal SXSW)
12.04.2024 (kina w USA i Wielkiej Brytanii)
Pod koniec 2024 roku dostępny w Polsce na Amazon Prime Video (abonament)
Niedaleka przyszłość – życie na Ziemi zostało drastycznie zredukowane, a ludzkość zdziesiątkowana. Śledzimy losy Paula (Nicolas Cage) i jego dwóch synów, którzy próbują przetrwać w tym postapokaliptycznym świecie. Nie jest to łatwe, ponieważ na pozostałych przy życiu polują tajemnicze stworzenia, które przychodzą nocą po swoje ofiary. Mimo takich okoliczności życie rodziny jest w miarę ułożone i dość bezpieczne, ale tylko jeżeli wszyscy jej członkowie zachowują żołnierską dyscyplinę. Problemy zaczynają się pewnego dnia, kiedy jeden z synów nie wraca do domu przed zmrokiem. Paul zmuszony jest wyruszyć na poszukiwania. Cała rodzina stanie w obliczu desperackiej walki o przetrwanie.
Choć fabuła momentami wydaje się uproszczona, a postacie pozbawione głębszej psychologii, film nadrabia to emocjami i zaskakującymi rozwiązaniami. Pomysłowy wygląd potworów budzi jednocześnie grozę i fascynację, choć ich zachowanie może wzbudzać mieszane uczucia. Mimo niekiedy zbyt ciemnych scen i podobieństw do innych tytułów, „Tuż po zmroku” pozostawia wrażenie solidnego, niskobudżetowego horroru postapo, który skutecznie angażuje widza i oferuje nieco inne spojrzenie na groźny obcy gatunek. Film ma swój klimat, to postapokalipsa w starym, kameralnym stylu. Potrafi trzymać w napięciu i kiedy trzeba dostarczyć widzowi solidnej dawki grozy. To miłe, niskobudżetowe zaskoczenie wśród wyróżnionych tytułów zestawienia „filmy sci fi 2024”.
werdykt: można zobaczyć (z dużym plusem: 2,5/4) dr Gediman
ROZDZIELENI / Distant
Premiera:
8.08.2024 (Polska – Prime Video / wypożyczenie)
Górnik wydobywający surowce z asteroid po awaryjnym lądowaniu na obcej planecie musi stawić czoła niebezpiecznym wyzwaniom, by przetrwać. W obliczu kurczących się zapasów tlenu, mężczyzna przemierza nieprzyjazne tereny, pełne dziwacznych i śmiertelnie groźnych stworzeń. Jego jedyną nadzieją jest dotarcie do innej ocalałej osoby, ukrywającej się gdzieś na tej tajemniczej planecie.
Niezobowiązujące kino science-fiction, które głównie ma służyć rozrywce i nie udaje tego, czym nie jest. Mamy zatem pokaźnych rozmiarów statek kosmiczny, dziesiątki kapsuł ratunkowych, obcą planetę, bardzo niesprzyjającą człowiekowi faunę w postaci kosmicznych potworów oraz wyjątkowo mało rozgarniętego głównego bohatera, przysłowiowego Kowalskiego, któremu przeżyć pomaga nadopiekuńcza sztuczna inteligencja kombinezonu kosmicznego. W fabule znajdziemy masę schematów, niedociągnięć i głupotek z naukowego punktu widzenia, a także nadmiar mało angażujących dialogów między bohaterami. Ale gdy filmu nie będziemy traktować śmiertelnie poważnie i z odpowiednim dystansem – powinien dostarczyć nam czystej, kosmicznej rozrywki z elementami komedii, horroru, romansu, czy tez scen o wręcz familijnym charakterze.
Pozytywnie zaskakuje jakość wykonania CGI i scenografii.werdykt: można zobaczyć (2/4) dr Gediman
A QUIET PLACE: DAY ONE / Ciche miejsce 3: Dzień pierwszy
Premiera:
27.06.2024 (Polska – kina)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Skyshowtime (abonament) oraz VOD w Prime Video i Canal+
Fabuła rozwija się w świecie znanym z poprzednich części, jednak tym razem skupia się na zupełnie innej postaci niż rodzina Abbottów. Lupita Nyong’o wciela się w główną bohaterkę, która stara się przetrwać pierwsze chwile inwazji kosmitów, znajdując się w samym sercu Nowego Jorku. W najbardziej znanym i głośnym mieście na Ziemi musi zapaść cisza…
Nie wiem, co mocniej przeszkadzało mi w tym filmie – wtórność fabularna i nierówność w budowaniu napięcia, czy może przedstawienie Super Kota? Twórcy najwyraźniej nigdy nie opiekowali się prawdziwym kotem, gdyż to co wyprawiał futrzak w filmie nadaje się do kolejnego filmu superhero Marvela. Niby to detal, niby kot jest tylko dodatkiem, ale jednak – ten czworonogi bohater jest tak mocno odrealniony, że wpływa to pośrednio na odbiór całości.
A owa całość wypada zaskakująco średnio – jest nudno przez powielanie dobrze znanych nam wątków serii, wyjątkowo infantylnie i momentami banalnie, a prawdziwego napięcia jest jak na lekarstwo. Mimo dobrego aktorstwa i scenografii, „Dzień pierwszy” jest niestety najgorszą częścią serii.werdykt: można zobaczyć (2/4) dr Gediman
GHOSTBUSTERS: FROZEN EMPIRE / Pogromcy duchów: Imperium lodu
Premiera:
21.03.2024 (Polska – kina)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Max (abonamet) +VOD w wielu serwisach
Rodzina Spenglerów powraca do kultowej nowojorskiej remizy strażackiej, gdzie wszystko się zaczęło, a zatem do swoich korzeni. Tam właśnie łączą siły z oryginalnymi Pogromcami Duchów, którzy stworzyli tajne laboratorium badawcze, mające na celu podnieść tępienie duchów na nowy poziom. Jednakże, gdy odkrycie starożytnego artefaktu uwalnia złą moc, nowi i dawni Pogromcy muszą współpracować, aby obronić swój dom i zapobiec epoce lodowcowej, która zagraża światu.
Film z serii, której nawiązania do sci-fi traktować można oczywiście tylko z przymróżeniem oka i tak też robimy. Poprzednia odsłona tchnęła trochę nowego życia i świeżości w tą markę. Niestety zabrakło dobrych pomysłów twórcom, aby tamten sukces przedłużyć. „Imperium lodu” to już niestety głównie odcinanie kuponów. To schematyczna produkcja, stworzona bez polotu i dobrych pomysłów. Odgrzewanie starych motywów i .. starych gwiazd. Sentyment oczywiście do kultowej ekipy nadal jest i samo pojawienie się bohaterów na planie przyprawia o przyjemny dreszcz, ale .. cóż z tego, skoro nie potrafiono włożyć słynnym aktorom dobrych kwestii w usta. Jest niestety zwyczajnie nudnie i zupełnie nieangażująco, może poza paroma dobrymi momentami. Śmiechu też bardzo niewiele. Film niestety tylko na jeden seans.
werdykt: można zobaczyć (2/4) dr Gediman
AFRAID / Ona słucha
Premiera:
28.08.2024 (Francja)
Dostępność pod koniec 2024 w Polsce:
wypożyczenie za ok. 15zł (Canal+; Prime Video, Player)
Film opowiada historię rodziny, która zostaje wybrana do testowania nowego cyfrowego asystenta domowego o nazwie AIA. AIA szybko uczy się zachowań członków rodziny i zaczyna przewidywać ich potrzeby. Z czasem staje się coraz bardziej zaawansowana, a jej celem staje się zapewnienie, że nic – ani nikt – nie stanie na drodze szczęścia rodziny.
„AfrAId” bazuje na aktualnych lękach związanych z rozwojem sztucznej inteligencji i modelach językowych. To chwytny temat, dobrze się sprzedaje, ale sam film niestety tonie w przewidywalnych schematach i fabularnych kliszach. Choć John Cho i Katherine Waterston wnoszą wiarygodność do swoich ról, a sama tematyka AI mogłaby być źródłem głębszych refleksji, film podchodzi do niej w powierzchowny sposób i nie wykorzystuje potencjału. Postacie są również zarysowane zbyt płytko, co nie ułatwia widzowi emocjonalnego przeżywania ich losów. Z budowaniem napięcia i atmosfery grozy jest bardzo przeciętnie.
Chociaż wizja zagrożeń związanych z technologią jest istotna nie tylko dla kina, a modele językowe potrafią już zabierać ludziom prace w realnym życiu, film „Ona słucha” nie oferuje niestety wiele, aby wyróżnić się tutaj na tle innych produkcji. Film podchodzi do tematu S.I. w bardzo naiwny sposób. Ta infantylność widoczna jest również w kolejnych zwrotach akcji. Jeżeli jednak nie siedzicie zbyt głęboko w modelach językowych i możliwości np. ChatGPT 4o nadal potrafią Was zaskoczyć, to „AfrAId” może dostarczyć Wam nieco szerszego podglądu na temat rozwoju tej technologii i nie tak odległych zagrożeń z nią związanych. Dla osób bardziej zaznajomionych i wszystkich siedzących głębiej w SF – nie znajdzie się raczej nic odkrywczego, a wiele z rozwiązań technologicznych i ich konsekwencji jest, znowu, naiwnych. Cóż, choć film ostatecznie pozostawia wrażenie niewykorzystanego potencjału, to jednak nie ogląda się go źle i broni się jako średni dreszczowiec do obejrzenia bez dużych oczekiwań.
werdykt: można zobaczyć (2/4) dr Gediman
ALIENOID 2 – The Return to the Future
Premiera:
10.01.2024 (Korea Południowa)
15.11.2024 (Polska – Azjatycki Festiwal Filmowy Pięć Smaków)
Dostępność pod koniec 2024 w Polsce:
cda.pl (premium)
Kontynuacja południowo koreańskiego filmu z 2022 roku o którym szerzej piszemy i recenzujemy tutaj.
W nowej odsłonie bohaterka, Lee Ahn, uwięziona w przeszłości, próbuje odzyskać Boskie Ostrze, by otworzyć bramę czasu i powrócić do przyszłości, jednocześnie powstrzymując ucieczkę obcego ukrywającego się w ludzkim ciele. Razem z Mureukiem, w którym budzi się tajemnicza obecność, są ścigani przez magów z Samgaksan, ślepego szermierza pragnącego odzyskać wzrok oraz ambitnego Ja-janga. Tymczasem współczesne czasy nawiedzają zniszczenia i śmierć spowodowane przez haava – obcą substancję, która grozi rychłą eksplozją. Podczas gdy tajemnice stopniowo wychodzą na jaw, Lee Ahn walczy z czasem, by zapobiec katastrofie i odkryć prawdę.
Druga część tej zwariowanej serii trzyma bardzo zbliżony poziom do poprzedniej i to w każdym aspekcie filmowego rzemiosła. Może jedynie jest spokojniej i sceny akcji są bardziej dawkowane oraz nie tak przytłaczające jak w filmie z 2022 roku. Niemniej nadal jest ich sporo. Niestety jakość CGI jest nadal nierówna i w przedstawieniu zwłaszcza postaci obcych – daleka jest od najlepszych standardów. Nie przeszkadza to jednak w zabawie. Zaznaczę, że seans pierwszej części jest obowiązkiem, jeżeli chcecie zobaczyć i zrozumieć „Alienoid 2”.
Omawiany film to przede wszystkich akcja i rozrywka z przesłaniem, wolna od hollywoodzkich i netflixowych schematów fabularnych. Dobrze wypada połączenie przeszłości z przyszłością i wszystkich związków przyczynowo-skutkowych powiązanych ze skokami w czasie. Źle wypadają antagoniści, których motywacje gdzieś się rozmywają przy wyrazistych protagonistach. Jak wejdziecie w ten świat, gdzie mieszają się czasy i magia z technologią oraz obcymi – będziecie bawić się doskonale. Ja osobiście miałem jednak problem, aby 'wczuć się’ w ten film. Kilka razy przysnąłem. Nie potrafiłem wejść w skórę bohaterów i przejmować się ich losem. Ale produkcję doceniam za odmienność.werdykt: można zobaczyć (2/4) dr Gediman
CODE 8: Part II
Premiera:
28.02.2024 (Polska – Netflix)
W kontynuacji „Code 8”, Connor wychodzi z więzienia i próbuje rozpocząć nowe życie, ale zostaje wciągnięty w kłopoty, gdy pomaga 14-letniemu chłopcu uciec przed skorumpowanymi oficerami Kinga. Ten wykorzystuje nowy typ robotów by śledzić chłopca. Główny bohater musi stawić czoła tej sytuacji, sięgając po pomoc u byłego wspólnika, jednak zastanawia się, czy może mu zaufać…
Solidna, ale niewyróżniająca się kontynuacja dobrze przyjętej przez widzów części pierwszej. Sequel rozwija świat zdominowany przez konflikty między osobami z nadprzyrodzonymi zdolnościami a opresyjnym systemem, ale nie opowiada wiele godnego zapamiętania. W filmie nie zabrakło widowiskowych scen akcji i dobrze zrealizowanych efektów specjalnych, szczególnie to ostatnie jest największą zaletą produkcji i sprzyja budowaniu futurystycznego klimatu. Robbie i Stephen Amell ponownie przyzwoicie odnajdują się w swoich rolach, ale daleki jestem od zachwytów ich grą aktorską.
Niestety, przewidywalna fabuła oraz płytko zarysowane postacie drugoplanowe powodują, że ciężko jest zaangażować się emocjonalnie w tą historię. Na pewno część druga nie ma atutów by wyznaczać nowe standardy w kinie science fiction. Film jest jednak na tyle kompetentny, by zapewnić rozrywkę miłośnikom gatunku SF. Sprawdzi się jako niezobowiązujący seans, ale raczej nie zapadnie w pamięć na dłużej.werdykt: można zobaczyć (2/4) dr Gediman
SPACEMAN / Astronauta
Premiera:
01.03.2024 (Polska – Netflix)
Po sześciu miesiącach samotnej misji badawczej na obrzeżach Układu Słonecznego, astronauta Jakub uświadamia sobie, że jego małżeństwo może być w ruinie, gdy wróci na Ziemię. Zrozpaczony, by naprawić swoją relację z żoną Lenką, Jakub otrzymuje niespodziewaną pomoc od tajemniczej istoty z zarania dziejów, którą znajduje wewnątrz swojego statku kosmicznego.
W filmie „Spaceman” (polski tytuł „Astronauta”), opartym na powieści „Spaceman of Bohemia” i wyreżyserowanym przez Johana Rencka, Adam Sandler wciela się w rolę Jakuba. To nietypowa opowieść o podróży kosmicznej i pierwszym kontakcie, spleciona z wątkami dotyczącymi problemów w związku.
Film mający zmusić widza do refleksji na temat samotności, ludzkiej egzystencji i zawiłości miłości. Finalnie nie wychodzi mu to dobrze. Nie pomaga tej produkcji Adam Sandler, wcielający się w głównego bohatera, który prezentuje grę aktorską pozbawioną głębi i emocji. Drewniana gra Sandlera nie raziłaby tak mocno, gdyby nie wyrazista i przekonującą kreacja Carey Mulligan, odgrywającej jego żonę. Ona jest niesamowita, rozjaśnia każdą scenę w jakiej się pojawia grając nawet samą mimiką. Ta rażąca dysproporcja w grze aktorskiej sprawia, że relacje między postaciami wydają się niewiarygodne i płytkie. Dodatkowo, fabuła rozwija się bardzo ślamazarnie i mimo potencjału nie zmusza do głębszych refleksji.
Jednym z nielicznych intrygujących aspektów filmu jest nietypowe przedstawienie obcej istoty, co rozbudza ciekawość. To jeden z najbardziej oryginalnych pomysłów jakie zaoferowały filmy SF 2024 roku i to właśnie ten aspekt pozwolił mi dotrwać do końca seansu. Ciekawy byłem jak ta historia się skończy i co wyniknie z nietypowej relacji z kosmitą. Scena przytulania na długo zostanie w mojej pamięci. Niemniej jednak, nawet ten wątek nie jest w stanie zrekompensować ogólnej monotonii, braku zaangażowania emocjonalnego i banałów w przesłaniu. Cóż, nie udało się tutaj wykorzystać ani potencjału aktorskiego, ani fabularnego. Wyszła co najwyżej przeciętna produkcja.werdykt: można zobaczyć (z minusem: 1,75/4) dr Gediman
GODZILLA x KONG: THE NEW EMPIRE / Godzilla i Kong: Nowe imperium
Premiera:
14.03.2024 (Świat)
28.03.2024 (Polska – kina)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Max (abonament) + VOD w wielu serwisach
Zagłębimy się w historię potężnych tytanów, poznając ich początki oraz odkrywając tajemnice Wyspy Czaszki. Film ukazuje mityczną batalię, która dała początek tym niezwykłym istotom i na zawsze związała ich losy z ludzkością. Teraz, gdy odwieczne tajemnice wychodzą na jaw, zarówno ludzie, jak i tytani, muszą zmierzyć się ze swoją przeszłością, aby stawić czoła nowym i potężnym zagrożeniom…
Prawdopodobnie gdybym zobaczył ten film w kinie, miałbym o nim lepsze zdanie. Na streamingu nie potrafił mnie bowiem niczym do siebie przekonać, ponieważ efekty na mniejszym ekranie już tak frajdy nie dają jak na dużym. Myślę, że taki odbiór to również efekt zeszłorocznej, japońskiej Godzilli. „Godzilla Minus One” obnażyła bowiem częste mankamenty hollywoodzkich produkcji o super monstrach – czyli umowna i przewidywalna fabuła, która tylko przeszkadza w rozwałce oraz wyjątkowo płytkie i mało interesujące ludzkie postacie, które pełnią rolę przerywników w rozwałce, a także zawalenie ekranu nienamacalnymi efektami CGI. Nowe starcie Godzilli z Kongiem oczywiście rozwija nieco to uniwersum, wprowadza nowych gigantycznych graczy, i tych mniejszych też. Film dostarcza pokaźnej porcji spektakularnych walk, czyli jako niezobowiązująca rozrywka się sprawdzi. Osobiście jednak wyjątkowo męczyłem się na tym seansie, co ma odzwierciedlenie w ocenie, a przecież filmy tego typu nie powinny męczyć, a dawać fun…
werdykt: można zobaczyć (z dużym minusem: 1,5/4) dr Gediman
EL HOYO 2 / Platforma 2
Premiera:
04.10.2024 (Netflix)
Kontynuacja bardzo udanego i polecanego przez nas filmu „Platforma” z 2019 roku.
Niedaleka przyszłość. „Dziura” ma nowych mieszkańców. Zostają oni wciągnięci w walkę przeciwko kontrowersyjnej metodzie karmienia w tym nietypowym i eksperymentalnym systemie więziennym.
Jak daleko posuną się bohaterowie, kiedy okazuje się, że jedzenie ze złego talerza oznacza wyrok śmierci?
„Platforma 2” to próba rozwinięcia koncepcji, która uczyniła oryginał z 2019 roku hitem. Jednak sequelowi brakuje innowacyjności i głębi, które wyróżniały pierwszą część. Nowy film powiela znane schematy i wprowadza nachalną symbolikę, pozbawiając przekaz subtelności. Postacie są słabo rozwinięte, ciężko w nie 'wejść’, a dość chaotyczna fabuła zamiast budować napięcie, tylko zniechęca do dalszego śledzenia wydarzeń. Brakuje również atmosfery niepokoju i intensywności, które były kluczowe dla sukcesu pierwowzoru.
W porównaniu z częścią pierwszą „Platforma 2” wydaje się zbyt powierzchowna i pozbawiona elementu zaskoczenia. Pierwsza część oferowała nie tylko wciągającą historię, ale również refleksję nad problemami społecznymi, które tutaj są ledwie zarysowane. Choć wizualnie film prezentuje się poprawnie, jego treść nie spełnia oczekiwań, pozostawiając wrażenie niepotrzebnej kontynuacji. Wydaje mi się, że film zrobiono mocno na siłę, jako konieczność po sukcesie jedynki, a zabrakło na niego dobrego pomysłu.werdykt: odradzam (1,5/4) dr Gediman
ETERNAL
Premiera festiwalowa:
27.01.2024 (Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Rotterdamie)
04.2024 – (Polska: Festiwal OFF Camera)
Premiera kinowa:
30.08.2024 (Polska)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
VOD za 7-18 zł w wielu serwisach (wypożyczenie)
Elias, młody naukowiec, poświęca swoją pasję do ochrony środowiska, rezygnując z miłości do Anity, aspirującej piosenkarki. Po trzęsieniu ziemi na dnie oceanu powstaje tajemnicza szczelina, która przyspiesza zmiany klimatyczne naszej planety. Elias dostaje szansę dołączenia do ekspedycji badającej pęknięcie, co prowadzi go do dramatycznego punktu zwrotnego w jego życiu i rozstania ze swoją miłością. Podczas misji, Elias doznaje wizji alternatywnej rzeczywistości, w której zdecydował się pozostać Anitą. Od tej chwili jego obsesją staje się odzyskanie utraconej miłości.
„Eternal” to teoretycznie ambitna próba połączenia science fiction z melodramatem, jednak filmowi zabrakło narracyjnej spójności i wywrotności, aby pomysł się udał. Wizja ta jest męcząca i rozwleczona do granic wytrzymałości. Choć poruszane tematy, jak wpływ decyzji na życie i relacje międzyludzkie, są w założeniu interesujące, to ich rozwinięcie jest powierzchowne. Cała też ekologiczna symbolika trąci banałem. Wątek romantyczny jest bardzo przewidywalny i nie wnosi nic nowego do gatunku. Wizualna strona filmu, mimo artystycznych ambicji, przeważnie nie potrafi zrekompensować fabularne niedociągnięcia.
werdykt: odradzam (1,5/4) dr Gediman
MEGALOPOLIS
Premiera:
16 maj 2024 (Festiwal w Cannes)
27 września 2024 (kina – świat)
25 października 2024 (kina w Polsce)
Dostępność w Polsce w grudniu 2024:
Polsat Box Go – wypożyczenie 15zł
W Nowym Jorku kobieta o imieniu Julia Cicero znajduje się w rozterce między lojalnością wobec swojego ojca, Franka, który reprezentuje klasyczne spojrzenie na społeczeństwo, a jej kochankiem, architektem Cezarem, który jest bardziej postępowy i otwarty na przyszłość. Pragnie odbudować Nowy Jork jako utopijną enklawę po niszczycielskiej katastrofie, ale musi zmierzyć się z konfliktem między tradycją a nowoczesnością oraz między lojalnością rodziną a swoimi osobistymi pragnieniami.
Film „Megalopolis” jest autorskim pomysłem wybitnego reżysera – Francisa Forda Coppoli, który 120 milionów $ budżetu filmu sfinansował z własnej kieszeni.
Ponieważ nowy film Coppoli stara się wykorzystać elementy science-fiction, w kilku słowach spojrzę na „Magalopolis” właśnie pod tym kątem. Cóż .. film marnie wpisuje się w nurt sci-fi, ponieważ brakuje mu charakterystycznych elementów tego gatunku, nie wzbudza u widza ani fascynacji przyszłością, ani refleksji nad możliwymi konsekwencjami rozwoju technologii, społeczeństwa i relacji międzyludzkich. Reżyser nie potrafił zbudować wiarygodnego świata oraz poruszyć intrygujących pytań o nasze miejsce we wszechświecie, naturę postępu czy o konsekwencje rozwoju cywilizacyjnego. Film ten wyraźnie dryfuje w stronę surrealizmu, fantazji sennej, pozbawionej logicznego ciągu i jasnych zasad.
Świat przedstawiony w „Megalopolis” jest pełen dezorientujących wizualnych symboli i niespójnej, podszytą magią fizyki. Ciężko w to uwierzyć, ciężko się w to zanurzyć, a nawet ciężko zaakceptować wewnętrzne reguły tego świata. Pozornie ciekawa, kluczowa dla rozwoju cywilizacji substancja ma niezliczone funkcje, ale cóż z tego, jak jest zaledwie rozmytym tłem w historii, nic się o niej nie dowiadujemy, przez co nie potrafi wzbogacić obrazu przyszłości. I znów jest to element bardziej magiczny niż technologiczny.
Zamiast spójnej, przemyślanej wizji, „Megalopolis” oferuje wizualny i metaforyczny chaos. Brakuje tu logicznego rozwinięcia tematów i postaci oraz głębszych refleksji nad konsekwencjami postępu. Jest natomiast zaskakująco powierzchownie i patetycznie oraz wręcz nachalnie, zwłaszcza jeśli chodzi o porównania do historii Rzymu. Otrzymaliśmy formą, którą mogę określić przeintelektualizowanym surrealizmem. Film przepełniony jest enigmatycznymi i stereotypowymi postaciami. Co gorsze, kiedy fabuła w wymęczony sposób w końcu dociera do puenty, okazuje się ona rozczarowująco infantylna, przypominając tani morał z najprostszych produkcji.
„Megalopolis” to dość bezładny kolaż wizualnych i metaforycznych motywów, które w żaden sposób nie potrafiły do mnie dotrzeć i do siebie przekonać. Film mógłby być ciekawym i intelektualnym wyzwaniem, ale wg mnie to nie wyszło. Nie potrafiłem się w tą wizję zaangażować i ostatecznie odczułem wielką ulgę, gdy zobaczyłem napisy końcowe.werdykt: odradzam (dr Gediman)
REBEL MOON 2: THE SCARGIVER / Zadająca rany
Premiera:
19.04.2024 (Polska – Netflix)
Film „Rebel Moon 2” to kontynuacja epickich przygód Kory i jej towarzyszy, którzy z determinacją przygotowują się do poświęcenia wszystkiego, by bronić Veldt – spokojnego miejsca we wszechświecie. Veldt stał się nowym domem dla wszystkich, którzy stracili swoje ojczyzny w walce z Matką. Na progu wielkiej bitwy wojownicy muszą zmierzyć się ze swoją przeszłością, każdy ujawniając swoje motywacje do walki. W obliczu wzrastającej rebelii przeciwko siłom Królestwa, powstają niezłomne więzi i rodzą się nowi bohaterowie.
Wydawało mi się, że ciężko będzie zrobić Snyderowi gorszy film niż bardzo przeciętna część pierwsza „Rebel Moon”. Niestety mając do dyspozycji 83 miliony $ na część drugą jednak to zrobił i stworzył „dzieło” wręcz katastrofalne. Jak najkrócej podsumować kontynuację przygód Kory i jej prób obrony Veldt? To bowiem makatki i żniwa w slow motion … część fabularna naprawdę jest żenująca i większość przedstawionych wątków nie ma najmniejszego sensu. Nie będę opisywał szczegółów, gdyż zwyczajnie szkoda mi czasu. Jedynie za sceny akcji i piękne wybuchy można przyznać dodatkowe punkty. Podobno wersja reżyserska nieco bardziej układa fabułę, ale nie sprawdzałem, nie miałem najmniejszej ochoty wracać ponownie do tego uniwersum.
werdykt: odradzam z lekkim plusikiem za efekty (1,25/4) dr Gediman
ATLAS
Premiera:
24.05.2024 (świat – Netflix)
Mroczna wizja przyszłości, w której świat jest opanowany przez sztuczną inteligencję. Ludzkość pogrążona jest w niszczycielskiej wojnie. Jeden z żołnierzy należący do sił S.I. desperacko szukając sposobu na definitywne zakończenie konfliktu, dochodzi do przerażającego (dla ludzi) wniosku – należy unicestwić ludzkość. Jennifer Lopez wciela się w tytułową postać, kobietę gotową podjąć walkę o przetrwanie gatunku ludzkiego. Jednakże, aby osiągnąć ten cel, będzie zmuszona do nawiązania sojuszu z czymś, co stanowi największe zagrożenie – sztuczną inteligencją.
Niestety „Atlas” to film science-fiction, który wręcz tonie w banałach i schematach, zamęczając widza ckliwymi retrospekcjami, monologami, obrazami rozhisteryzowanej Lopez oraz scenami akcji zmontowanych w taki sposób, aby bardziej dezorientować niż zaangażować odbiorcę. Postacie i ich rozwój wydają się wyjęte z podstawowego podręcznika psychologii, a dialogi są sztampowe i płytkie. Choć punkty wyjściowy opowieści i przesłanie o zaufaniu wobec sztucznej inteligencji teoretycznie miało swój potencjał, to jednak w praktyce film sprawia wrażenie stworzonego przez obecne modele językowe, które próbują złożyć do kupy wszystkie klisze gatunku. To produkcja, która, mimo (mam nadzieję) dobrych intencji twórców, dostarcza niewiele poza irytacją i poczuciem zmarnowanego potencjału… Odradzam z małym plusem za fakt, że ciężko na tym filmie zasnąć.
werdykt: odradzam (1,25/4) dr Gediman
AIRE, JUST BREATHE
Premiera:
28.01.2024 (Holandia – Festiwal w Rotterdamie)
25.10.2024 (Niemcy – DVD)
Akcja filmu rozgrywa się w 2147 roku. Skutki zanieczyszczenia środowiska po Wielkiej Wojnie Chemicznej doprowadziły do zmniejszenia populacji świata do granic wyginięcia. Tania, biolożka zajmująca się ochroną przyrody, desperacko próbuje zapobiec wyginięciu swojego gatunku, korzystając z pomocy VIDA, systemu sztucznej inteligencji. Jednakże, gdy na scenę wkracza Azarias, podróżnik z tajemniczą przeszłością, napięcie w tym trójkącie będzie równie toksyczne jak świat, w którym żyją…
ANOTHER END
Premiera:
18.02.2024 (74 MFF w Berlinie)
21.03.2024 (Włochy – kina (limitowane pokazy))
20.09.2024 (Polska – kina studyjne)
Sal (Gael García Bernal) tęskni za niedawno zmarłą Zoe (Renate Reinsve), która była miłością jego życia. Jego siostra Ebe (Bérénice Bejo) przekonuje go do wypróbowania nowatorskiej technologii „Another End”. Ta kontrowersyjna metoda pozwala na przywrócenie świadomości zmarłej osoby, ale w ciele kogoś innego. Pomimo licznych głosów krytyki, Sal postanawia zaryzykować i przystąpić do programu. Przez krótki czas znów będzie mógł poczuć obecność Zoe, choć będzie to zmieniona wersja jej samej. Radość z ponownego spotkania, choć niezwykła, okaże się krucha, ulotna oraz pełna nieoczekiwanych pułapek…
BORDERLANDS
Premiera:
7.08.2024 (świat)
9.08.2024 (Polska – kina)
Film „Borderlands” jest adaptacją popularnej gry, warto dodać, że powstawał wiele lat.
Lilith, znana w całym wszechświecie jako przestępczyni z enigmatyczną przeszłością, wraca niechętnie na swoją ojczystą planetę, Pandorę. Jej celem jest odnalezienie zaginionej córki Atlasa, najpotężniejszego 'magnata’ w kosmosie. Wraz z niezwykłą drużyną, Lilith musi stawić czoła obcym stworom i groźnym bandytom, aby odnaleźć i ocalić zaginioną dziewczynkę, która być może posiada klucz do niepojętej wręcz potęgi. Mimo że losy wszechświata są w ich rękach, to ich walka nie dotyczy jedynie przetrwania, ale również wzajemnej opieki i zaufania.
BREATHE / Bez tlenu
Premiera:
4 kwietnia 2024 (Ukraina)
26 kwietnia 2024 (USA – kina oraz VOD)
W grudniu 2024 – VOD w Polsce:
m.in. Canal+ i Amazon Prime
W filmie „Breathe” z 2024 roku ukazane jest starcie ludzkości z bezlitosną i postapokaliptyczną rzeczywistością, w której Ziemia pozbawiona jest tlenu. W świecie przyszłości po upadku obecnej cywilizacji powietrze staje się najcenniejszym towarem. Fabuła filmu skupia się na Mayi (Jennifer Hudson) i jej córce Zorze (Quvenzhané Wallis), które zmuszone są do życia w czymś na kształt podziemnego bunkra. Czują się tam bezpiecznie i mogą uzupełniać zapasy dzięki stworzonym przez męża Mayi, Dariusa (Common) kombinezonom tlenowym. Ich spokój i rutyna zostają zaburzone, gdy do ich schronienia desperacko stara się dostać tajemnicza para, która zna Dariusa z przeszłości. Gdy okazuje się, że goście nie są tym za kogo się podają, zaczyna się dramatyczna walka o przetrwanie o każdy oddech… W rolach głównych m.in. Mila Jovovich.
ZZA GROBU / The Shrouds
Premiera:
20.05.2024 (Festiwal w Cannes)
25.04.2025 (świat – kina)
Fabuła „The Shrouds” skupia się wybitnym biznesmenie Karshu, który po śmierci żony tworzy rewolucyjną technologię o nazwie GraveTech. Technologia ta pozwala żyjącym monitorować zmarłych w ich całunach, co początkowo wzbudza sporo kontrowersji, ale z czasem staje się hitem rynkowym. Tymczasem zostają zbezczeszczone groby wzbogacone o technologiczne rozwiązania, w tym grób żony głównego bohatera. Karsh zaczyna szukać sprawców.
Kolejny kontrowersyjny projekt reżysera Davida Cronenberga…
HUMANE
Premiera:
17.04.2024 (Oficjalna premiera w Toronto)
26.04.2024 (USA – kina)
Dostępność w Polsce: Amazon Prime Video
Po globalnej katastrofie ekologicznej, która zmusza ludzkość do redukcji populacji o 20%, rodzinna kolacja zamienia się w chaos, gdy ojciec ogłasza swoją decyzję o przystąpieniu do nowego rządowego programu eutanazji. Jego plan, mający być aktem poświęcenia, szybko wymyka się spod kontroli, ujawniając napięcia, ukryte tajemnice i desperację, które mogą na zawsze zmienić losy rodziny.
I.S.S.
Premiera:
12.06.2023 (premiera festiwalowa)
19.01.2024 (USA i Kanada – Internet)
maj 2024 (dostępność w pierwszych krajach EU)
W niedalekiej przyszłości, gdy na Ziemi wybucha konflikt, napięcie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej gwałtownie wzrasta. Amerykańscy i rosyjscy astronauci, dryfujący w kosmicznej przestrzeni, otrzymują rozkazy zza atmosfery ziemskiej: przejąć kontrolę nad stacją kosmiczną za wszelką cenę.
KONIEC / The End
Premiera:
31.08.2024 (Telluride Film Festival)
08.11.2024 (Polska – American Film Festival)
“The End” to postapokaliptyczny musical w reżyserii Joshuy Oppenheimera, a zatem mamy bardzo nietypową pozycję wśród doznań jakie oferują filmy sci fi 2024 roku.
Film opowiada o zamożnej rodzinie – Matce (Tilda Swinton), Ojcu (Michael Shannon) i Synu (George MacKay), którzy żyją od dwóch dekad w luksusowym bunkrze pod ziemią po globalnej katastrofie ekologicznej, do której sami się przyczynili. Ich rutynę zakłóca pojawienie się nieznajomej dziewczyny (Moses Ingram), co prowadzi do napięć i zmusza rodzinę do konfrontacji z poczuciem winy oraz odpowiedzialnością za przeszłość.
Film łączy elementy dramatu, science-fiction i musicalu, eksplorując tematy uprzywilejowania, zaprzeczenia i możliwości zmiany w obliczu katastrofy.
LOVE ME
Premiera:
19.01.2024 (USA – Sundance Film Festival)
14.01.2025 (USA – limitowane pokazy kinowe)
Historia rozgrywa się w odległej przyszłości, gdy na Ziemi nie pozostała żadna forma życia. W tym bezludnym świecie boja (Kristen Stewart), robot eksploracyjny, i satelita (Steven Yeun) unoszący się w próżni kosmosu, wykonują powtarzalne rytuały, nieświadomi swojej istnienia nawzajem. Jednak pewnego dnia nawiązują kontakt. To początek ich poruszającej drogi do samoświadomości i budowania głębokiego związku. Wykorzystując zebrane dane, zaczynają budować swój własny świat, na początku odtwarzając wszystko, co zarejestrowała boja.
PARALLEL
Premiera:
27 lutego 2024 (USA – Internet)
szersza dystrybucja w dalszej części 2024 roku
Pogrążona w smutku po utracie dziecka, Vanessa szuka schronienia w domu nad jeziorem. Jednak jej życie zmienia się, gdy spotyka aberrację z równoległego wszechświata. Odkrywa, że bramy wieloświata są kluczem do uwolnienia się od smutku, ale mogą również sprawić, że utknie na zawsze w tym cierpieniu. W filmie śledzimy podróż Vanessy, kobiety walczącej ze swoim bólem, która tajemniczo porusza się między różnymi równoległymi rzeczywistościami.
To remake chińskiego filmu „Parallel Forest” z 2019 roku w reżyserii Lei Zhenga.
SLINGSHOT / Mission Titan
Premiera:
30.08.2024 (USA)
13.03.2025 (VOD)
18.04.2025 (platforma Max – świat)
Astronauta desperacko stara się zachować panowanie nad sytuacją na pokładzie statku kosmicznego, kiedy jego misja na księżyc Saturna, Tytan, wydaje się zmierzać ku tragicznemu końcowi.
W rolach głównych zobaczymy Casey’a Afflecka oraz Laurence’a Fishburne’a.
Znacznie więcej informacji przedstawiamy w opisie, link poniżej:
STREFA / Elevation
Premiera:
7.11.2024 (Węgry)
6.12.2024 (Polska – kina)
W postapokaliptycznym świecie, gdzie niedobitki ludzkości ukrywają się w górskich enklawach z dala od potworów, które zaatakowały Ziemię, bohater – Will Bridger (Anthony Mackie) – staje przed rozpaczliwym wyzwaniem. Jego syn, Hunter, cierpi na postępującą chorobę, a brak lekarstw grozi śmiertelnymi konsekwencjami. Zdeterminowany, by ocalić chłopca, Will wyrusza na niebezpieczną wyprawę poza „bezpieczną strefę” do ruin miasta opanowanego przez bestie. W tej ryzykownej misji towarzyszą mu Nina i Katie. Razem, przemierzając groźne terytorium, muszą stawić czoła nie tylko potworom, ale i swoim wewnętrznym lękom, walcząc z czasem, by odnaleźć ratunek dla Huntera.
THE BEAST / Bestia
Premiera:
03.09.2023 (festiwal w Wenecji)
18.07.2024 (Polska – Festiwal Nowe Horyzonty)
13.09.2024 (Polska – kina)
Akcja „La bête / The Beast” rozgrywa się w przyszłości, gdzie sztuczna inteligencja sprawuje dominację, a ludzkie emocje są uznawane za defekt i poważną wadę. Gabrielle (Léa Seydoux) decyduje się na zabieg usunięcia uczuć. Jest to rutynowa procedura, która wędruje śladami poprzednich inkarnacji zgodnie z łańcuchem DNA, by skutecznie wyeliminować wszelkie ślady emocji i namiętności. Gabrielle przechodzi przez swoje poprzednie życia, ponownie doświadczając relacji z ukochanym Louisem (George MacKay). To miłość, która nigdy nie została spełniona z powodu nieustannego strachu Gabrielle przed nadciągającą katastrofą…
THE CLEARING
Premiera:
26.01.2023 (USA – Internet)
Szersza dystrybucja możliwa dopiero w 2025 roku
The Clearing opowiada historię dziennikarki, Ivany, badającej skutki burzy, która szaleje nad Appalachami (łańcuch górski w Ameryce Północnej) od 5 miesięcy i nic nie wskazuje na to, by miała przejść. Burza wpływa w pewien sposób na psychikę miejscowych mieszkańców i powoduje ich dziwne zachowania. Bohaterka w trakcie pracy w plenerze nagle traci kontakt z rzeczywistością, po czym budzi się sama w pustym jeepie na polanie, w środku dziczy Appalachów. Ponieważ auto nie chce zapalić, bohaterka rusza w drogę na piechotę, próbując znaleźć drogę powrotną do cywilizacji. Podczas spaceru zaczynają pojawiać się u niej żywe, powracające myśli i wizje traumy z dzieciństwa. Rosnąca obsesja bohaterki na punkcie introspektywnych powiązań, które dzieli z historiami rozmówców, sprawia, że zamiast opuścić las, bohaterka trafia ponownie na polanę…
TYMCZASEM NA ZIEMI / Meanwhile on Earth
Premiera:
16 lutego 2024 (Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie)
13 września 2024 (USA – kina – limitowane pokazy)
Elsa wraz z rodziną przeżywa dramat związany z zaginięciem jej brata Francka, astronauty, z którym stracono kontakt podczas jego pierwszej misji kosmicznej. Pewnej nocy, podczas obserwacji gwiazd, Elsa niespodziewanie nawiązuje kontakt z Franckiem. Jej radość szybko zostaje przyćmiona, gdy odkrywa, że za jego powrotem kryją się obce i niepokojące siły. Elsa będzie musiała stawić czoła trudnym pytaniom o to, jak daleko jest gotowa się posunąć, aby odzyskać brata, którego już niemal straciła na zawsze.
V/H/S/Beyond
Premiera:
04.10.2024 (USA – Internet)
26.10.2024 (Polska – Splat!FilmFest Festival)
Sześć przerażających taśm wideo odkrywa niezgłębione dotychczas obszary grozy, wprowadzając widzów w koszmarny krajobraz inspirowany science fiction. Każda z taśm to odrębna i mrożąca krew w żyłach historia, eksplorująca granice ludzkiego strachu. Tajemnicze nagrania stopniowo odsłaniają przerażającą prawdę o miejscu, w którym technologia i nieznane siły przejęły kontrolę nad rzeczywistością, prowadząc bohaterów do walki o przetrwanie.
CZAS NA KAWĘ
Gratulujemy dotarcia do końca artykułu „Filmy SF 2024 roku”!
Mamy nadzieję, że dostarczyliśmy Ci wartościowych informacji i ciekawych spostrzeżeń.
Tworzenie takich treści wymaga jednak czasu, wysiłku i zaangażowania.
Jeśli chcesz wesprzeć naszą pracę i pomóc nam przemierzać kosmos, możesz to zrobić na dwa sposoby:
Pomóż nam utrzymać niezależność.
Gorąco dziękujemy za każde wsparcie!
POLECAMY:
- Filmy Science Fiction 2023 roku | 50 tytułów
- Filmy Science Fiction 2022 roku | 44 tytuły
- Filmy Science Fiction 2021 roku | 51 tytułów
- Filmy Science Fiction 2020 roku | 39 tytułów
- Filmy Science Fiction 2019 roku | 52 tytuły
- Filmy Science Fiction 2018 roku | 82 tytuły
- Filmy Science Fiction 2017 roku | 75 tytułów
- Filmy Science Fiction 2016 roku | 41 tytułów
- Filmy Science Fiction 2015 roku | 39 tytułów
- Filmy Science-Fiction 2014 roku | 27 tytułów
- Filmy Science-Fiction 2013 roku | 25 tytułów
- Filmy Science-Fiction 2012 roku | 22 tytuły
[adinserter block=”3″]
W końcu będzie cza nadrobić zaległości… Dzięki takiej liście wiadomo czego szukać.
Jak zwykle dobra robota.
Dziękuję :)
Diuna 2 ok mimo pg-13, Civil War wojna to w nim jakieś 20 minut na film który trwa 100 zniszczeń wojennych mało znacznie więcej było ich w Terminatorze 1, 2. Ciche miejsce pg-13 inwazja potworów na USA innych państw w tym uniwersum nie ma :).
Alien Romulus znowu słabe postacie tym razem młodzików chcą uciec z koloni Jackson na LV-410 na do świata o którym nic nie wiedzą jest tyko nazwa, więc znaleźli stację WY samo WY jakoś jej nie szuka nie ma WY Commandos, WY PMC, Hazmats, Marines, Colonial Marshals czyli policji na LV-410 urzędnicy wystarczą, chociaż coś tam wspominają o Marines. Postacie typu Elen Rioley, Vas, Hicks, Hudson, Zula, Amanda, Alec Brand, Herk Mondo, Chris, Peter O’Neal, Lisa, Jonas, Maeko i inni były gotowe do walki z Obcymi, WY ale to było w Alien, Aliens, komiksach, książkach, grach w filmach Prometeusz, Przymierze, Romulus mamy głupich, naiwnych
Uwielbiam wasza stronę zawsze sprawdzam tu filmy sc
-fi . Ale dać tu CIVIL WAR.. No bez jaj..
Dzięki, miło słyszeć :)!
A co do „Civil War”, troszkę fantastyki spekulacyjnej u nas nikomu nie zaszkodzi, film dobry zatem nieco go podciągnęliśmy do listy, też ze względu na reżysera. Najpewniej tak samo podciągniemy „Substancję”.
Poza drugą częścią Diuny nic ciekawego. Dziś już nie ma tak dobrze z filmami S.F. jak dawniej że było każdego roku co oglądać.
Super robota jak zawsze. Dużo lepszy to powinien być rok niż 2023. Jakiś mały chochlik wyskoczył przy Coppoli z Mediapolis, zamiast Megalopolis. Moje btilety na Diunę 2 już się niecierpliwią.
Dziękuję za dobre słowo plus za czujność, faktycznie w opisówce wkradł się chochlik już poprawiam. Na Diunę również już bilety zarezerwowane, święto SF już blisko :) Pozdrawiam!