„Ewaluacja” (The Assessment, 2025) – Dojrzałe i poruszające SF [Recenzja]
„Ewaluacja” to zaskakująco dojrzałe kino science fiction, które nie ucieka w efekciarskie wizje przyszłości. Zamiast tego skupia się na relacjach, wyborach i cenie, jaką płacimy za lojalność – zarówno wobec innych jak i samych siebie. Film zaskakuje pozornym spokojem, potrafi mocno poruszyć emocjonalnie i stymuluje do zadawania pytań, które nie mają prostych odpowiedzi. Jeśli szukasz niebanalnej i stonowanej historii, która nie krzyczy, ale zostaje w głowie na długo po seansie – „The Assessment” będzie dobrym wyborem. Zapraszam do lektury recenzji.
Film Ewaluacja / The Assessment (2025) – Recenzja / Opinia
Na pierwszy rzut oka „Ewaluację” możne odebrać jako futurystyczny thriller o miłosnym trójkącie w dystopijnym świecie. Nie jest to całkiem bezzasadny trop, zwłaszcza jeżeli staramy się go zaszufladkować jedynie po obejrzeniu zwiastuna. Jednak debiutancki film pełnometrażowy Fleur Fortuné okazuje się być czymś znacznie bardziej złożonym. Mamy tutaj do czynienia z subtelnym dramatem psychologicznym z mocno wyczuwalnym sznytem science fiction. „The Assessment” doskonale operuje ciszą, wysmakowanym kadrem i obrazem, by wzbudzać podświadomy niepokój u widza i przemycać ciężar problemów egzystencjalnych nie tylko głównych bohaterów, ale i pośrednio całej ludzkości.
Fabuła rozgrywa się w nieodległej przyszłości, w której rządy i algorytmy współtworzą rzeczywistość, a mieszkańcy – nazwijmy to – cywilizowanej części świata, są częścią wielkiego i spójnego systemu. A ten dzięki precyzyjnej kontroli pozwala na bardzo długie życie w dostatku. Tytułowa „ewaluacja” dotyczy testu, który ma zadecydować, czy dane małżeństwo zasługuje na przywilej posiadania dziecka.
Choć brzmi to jak zarys kolejnej antyutopii spod znaku „Black Mirror”, film idzie w zupełnie innym kierunku. Nie skupia się na łatwym szokowaniu technologią ani na spektakularnym buncie wobec systemu. Zamiast tego otrzymujemy bardzo kameralny dramat trzech jednostek uwikłanych w niejednoznaczną grę, w której istotną rolę odgrywają emocje, powinność i wola przetrwania.
To zatem nie futurystyczna oprawa czyni „Ewaluację” wyrazistą, lecz intensywna praca z postaciami. Każda z nich nie pozostaje widzom obojętna, wzbudza bowiem emocje, a ich zachowania i kolejne wybory skutecznie zmuszają do przemyśleń.
Absolutnie rewelacyjny popis aktorski daje tutaj Alicia Vikander, którą miłośnicy sci-fi doskonale pamiętają z kapitalnej roli maszyny obdarzonej sztuczną inteligencją w „Ex Machina”. Scenariusz „Ewaluacji” pozwolił Vikander autentycznie poszaleć aktorsko. Jako Virginia wniosła do swojej roli zarówno chłód, opanowanie, zawodowe wyrachowanie wcielając się w Asesorkę oraz przemyciła wewnętrzne rozdarcie i smutek poza profesjonalnymi zajęciami, a także nieprzewidywalność, nieokiełznanie i radość przyjmując rolę dziecka. To postać, która przez większość filmu pozostaje „w roli”, wykonując swoje zadanie z pozornym dystansem. Jej obecność stale i stopniowo zyskuje głębię, a finałowe sceny pozostawiają widza z pewnym poczuciem bezsilności i pytaniem, na ile jest to ofiara systemu, a na ile jego funkcjonalnym trybikiem.
Partnerujący jej aktorzy, czyli główni bohaterowie ocenianego związku – wypadają równie przekonująco. Nie są to postacie jednoznaczne, ich dramaty są intymne i bolesne, często nie afiszowane bezpośrednio, ale wypowiedziane półsłówkiem, spojrzeniem czy gestem. Doskonale wypada zwłaszcza Elizabeth Olsen, tworząc skomplikowaną i wielowarstwową postać. Himesh Patel nie daje powodów do zachwycania się jego rolą, ale też scenariusz nie pozwala mu na szczególne aktorskie fajerwerki. Jego postać pozostaje nieco w cieniu postaci kobiecych, niemniej ma on również dobre i mocne momenty, a jego odpływanie do wirtualnego świata również zmusza widza do przemyśleń.
Reżyserka w filmie „The Assessment” nie daje łatwych odpowiedzi, nie kreśli jasnych linii między „dobrym” a „złym” wyborem. Czasem trudno nie odczuć, że jakakolwiek decyzja bohaterów skazana jest na porażkę – i, wg mnie, to jeden z największych atutów tej produkcji: odwaga w zostawieniu widza bez poczucia pełnego spełnienia i bez odpowiedzi podanych na tacy.
Formalnie film „Ewaluacja” korzysta z minimalistycznych środków. To kino zamkniętych przestrzeni, ograniczonej liczby bohaterów i długich ujęć, w których niepokój narasta wręcz podskórnie i często podświadomie. Często estetyka i kolorystyka kadrów działa wręcz hipnotyzująco. Neonowe światła kontrastują z chłodem otoczenia i surowością dialogów. Muzyka, autorstwa Emilie Levienaise-Farrouch często przywodzi na myśl kompozycje i chóry rodem z filmu „Arrival”, co w ciekawy sposób podkreśla izolację emocjonalną postaci. Skromność środków i przemyślana kameralność działa na korzyść – w tym świecie cisza potrafi mówić więcej niż tysiąc słów, a odosobnienie staje się stanem emocjonalnym, a nie tylko wizualnym.
Na poziomie tematycznym film porusza kwestie uniwersalne – związków, rodzicielstwa, lojalności – ale robi to przez pryzmat obcej nam przyszłości, w której społeczne role są jeszcze bardziej kontrolowane i zdefiniowane. Do końca nawet nie wiemy w 100%, czy akcja filmu rozgrywa się na Ziemi.
„Ewaluacja” stawia ciekawe pytania: co definiuje wartość człowieka i jego szczęście? Czy przyszłość musi oznaczać rezygnację ze spontanicznego życia pełną piersią na rzecz kontroli? I czy jeszcze w ogóle jest o co walczyć, jeżeli świat jaki nas wychował został częściowo przez nas samych zdewastowany?
Podsumowując – jak łatwo można się domyśleć po dotychczasowych słowach – „The Assessment” nie jest filmem dla każdego. Tempo jest dość powolne, a klimat gęsty i nawet przytłaczający. Nie znajdziemy tu gwałtownych zwrotów akcji ani efektownych scen. To wciągające, dojrzałe science fiction mówiące więcej o ludziach i ich dylematach, a nie o samym rozwoju technologii. To bardziej filozoficzna opowieść niż rozrywkowe sci-fi. Jednak dla widzów ceniących refleksyjne, wymagające i studyjne kino, powinien być to seans bardzo satysfakcjonujący – z emocjonalnym ciężarem, który zostanie pod skórą po seansie. To film, który nie daje również prostych i klarownych odpowiedzi – to bardzo dobrze, często niektóre pytania są ważniejsze wtedy, gdy pozostają otwarte.
Zwiastun filmu „Ewaluacja”:
Informacje o filmie:
- Tytuł polski: Ewaluacja
- Tytuł oryginalny: The Assessment
- Premiera:
- 8 sierpnia 2024 (Festiwal w Toronto – Kanada)
- 21 marca 2025 (USA – pokazy limitowane)
- 8 maja 2025 (Polska – Amazon Prime Video)
- Reżyseria: Fleur Fortuné