Film „Captive State” (Rebelia, 2019) – opinia

4

 


  • Tytuł polski: Rebelia
  • Tytuł oryginalny: Captive State
  • Premiera:

    15 marca 2019 (świat)

  • Reżyseria: Rupert Wyatt
  • Scenariusz: Erica Beeney, Rupert Wyatt

Captive State – Fabuła / Opis

Film „Rebelia” (2019) przedstawia wydarzenia w jednej z dzielnic Chicago, miasta – które od dziesięciu lat jest okupowane przez pozaziemskich przybyszy. Obcy, nazywani Prawodawcami, zaprowadzają własny porządek w mieście, w czym pomaga im spora część mieszkańców. Namolna propaganda ma przekonać ludzi o korzyściach okupacji, jak wzrost bezpieczeństwa i poprawa jakości życia. Każdy medal ma jednak dwie strony.
W filmie poznajemy życie i dylematy przedstawicieli obu stron konfliktu – zarówno współpracowników przybyszy, jak i dysydentów. Czy ludziom uda się odzyskać pełną kontrolę nad miastem i planetą?

 

FILM REBELIA (2019) – OPINIA / RECENZJA

 

W filmie „Captive State”, reżyser „Genezy Planety Małp” (Rupert Wyatt) przedstawia nam opowieść, skupiającą się nie na samym momencie inwazji Ziemi – co jest najczęstszym tematem filmów o „złych obcych”, pragnących zniewolić lub zniszczyć ludzkość – lecz na wydarzeniach, dziejących się długo po ataku i przejęciu kontroli nad planetą. Z filmu dowiemy się w jaki sposób kosmici kontrolują Ziemian, jak utrzymują teoretyczny spokój i zapobiegają masowym buntom oraz jaka jest odpowiedź ludzi na działania obcych.

Film „Rebelia” porusza zatem nie tylko sam temat okupowanej Ziemi przez najeźdźców z kosmosu, ale i narzędzi kontroli i ludzkiej odpowiedzi na nią, bez bitewnych scen i kanonady efektów CGI. To bowiem spokojne kino science-fiction, z powolnym tempem budowania narracji i z dość interesującym podejściem do pozaziemskiej okupacji planety.


Jeżeli liczycie jednak, że film ten tchnie nieco świeżości w przedstawioną wyżej tematykę, możecie się srogo zawieść. „Captive State” nie wnosi niczego rewolucyjnego i niczego, czego gdzieś byśmy już wcześniej nie widzieli. Fabularnie jest on tak skonstruowany, że widz jest prowadzony do finału, który ma przynieść zaskoczenie i pokazać inne oblicze niektórych bohaterów i wątków poruszanych wcześniej. Niestety osobiście jeszcze przed połową trwania seansu rozszyfrowałem plany scenarzystów i ku mojemu rozczarowaniu, w każdym kolejnym ukazanym wątku utwierdzałem się w przekonaniu, że mam rację. Nie myliłem się aż do końca, zatem ponad połowa seansu przebiegała w sennej atmosferze i braku elementów fabularnych, które podniosłyby powieki.

Film „Rebelia” stanowi jednak solidnie wykonaną odskocznię od efektownej rozwałki serwowanej często nie tylko przez Hollywood, ale i ostatnio także rosyjskich sąsiadów, czy chińskich filmowców. Jednak całościowo film jest zaledwie średni, brakuje mu werwy i fabularnej przewrotności. Aktorsko również nie może zachwycać, nawet sam Goodman wydawał się przejść przez ten film bez nadmiernego zaangażowania i pasji. Zbyt wiele w tym filmie idzie siermiężnie i jakby bez polotu.

Bardzo pozytywne wrażenie pozostawia podkład muzyczny autorstwa Roba Simonsena. Miłośnikom muzyki filmowej gorąco polecam soundtrack. Solidnie wypadły też zdjęcia i montaż.
To przyzwoita produkcja dla miłośników gatunku sci-fi, ale jednak brakuje jej atutów zwłaszcza fabularnych, by mogła zachwycać.

 

OCENA :


dr Gediman

 

 

Zwiastun / Trailer

13 grudnia 2018 do Sieci trafił poniższy zwiastun:

9.11.2018 Opublikowano nowy zwiastun tej intrygującej produkcji:

 

FILMY SCIENCE FICTION 2019 – PEŁNA LISTA SCI FI »

Ciekawy artykuł? Doceń naszą pracę:
[Głosów: 7 Średnia: 4.3]
Zobacz także
4 komentarze
  1. Janek

    Wtrace swoje 3 gr. Film wylaczylem po godzinie. Poczatek nawet mnie zainteresowal, potem przeskok o te 9 lat i zaczelo sie …. no wlasnie nic sie nie zaczelo. Film jest nudny, a dialogi nie porywaja. W zasadzie nie wiadomo o co w nim chodzi. Ziemia jest okupywana przez kosmitow – ok. Ludzie musza sie calkowicie podporzadkowac – ok. Jak zwykle – partyzantka i chec pogonienia obcych. No i tu sie zaczynaja schody. Jak niby chca ich pogonic? Zabijajac w zamachu 2-3 sztuki? powaznie? i cala reszta ludzkosci chwyci za … no za co? maczugi? kosy? Dodatkowo absurd goni absurd – maja w sobie robaczka nadajnik – mozna go wyciagnac bez znieczulenia , w piwnicy. I nic sie nie dzieje. Robaczej sobie dalej zyje w brzuszku szczura a czlowiek jest wolny. powaznie ? Druga sprawa, robaczka mozna zablokowac opaska na szyje. OK, to juz bardziej do mnie trafia, ale! w momencie zalozenia opaski, sygnal ginie , pozniej opaske sciagamy i sygnal znowu jest. I obcych to wogole nie zastanawia, nie interesuje, zaden czlowiek pracujacy dla obcych tez nie uznal ze to dziwne. Super. Dodatkowo dretwe dialogi, slaba sceneria (to ze film niskobudzetowy to nie jest zadne wytlumaczenie!) film wylaczylem w momencie wyladowania „lowcow z innej planety” na ziemi…. no wyladowali sobie i zaczeli biegac i wszystkich wachac…. i tu mi sie przypomnialo – rebelianci mieli robaczki w ustach pobrane od zmarluch, mialy dzialac do 7:00 rano, jedna z rebeliantek punkt 7:00 rano minela punkt kontrolny, w tym samym momencie lekarz zglosil zgon wlasciciela robaczka. Oczywiscie zaden sysem tego automatycznie nie wykryl, nit tego nie kontrolowal, nie sprawdzal…. To jezeli tak tepi obcy nas wzeili w jasyr ……….. nie no, wiecej sensu ma komiks Kajko i Kokosz.

  2. Tharon

    Nie widziałem Colony. Natomiast „Rebelia” mnie kupiła. Dawno nie widziałem filmu Sci-Fi, który ma tak dobrze napisany i zrealizowany scenariusz. Z żoną siedzieliśmy i chłonęliśmy wydarzenia na ekranie. Film po prostu nam się podobał. Ten film to miła odmiana od produkcji wysokobudżetowych gdzie dobry scenariusz zdarza się wyjątkowo rzadko.
    .

  3. Lukasz

    akurat cały ten film jest o tyle wtórny, że już kilka lat wcześniej zrobiono serial „Colony”, gdzie kwestia okupacji przez kosmitów została całkiem znośnie pokazana (w sensie znośnie w porównaniu z katastrofalnym „Falling Skies”, czyli serialu familijnego o najeździe kosmitów).

    1. AlienHive

      Zgadza się, Falling skies był strasznie naiwny, natomiast w Colony całkiem dobrze to wyszło.

Dodaj komentarz

Klikając "Wyślij komentarz" wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych wpisanych w formularz komentarza w celu publikacji, moderacji i udzielenia odpowiedzi na komentarz zgodnie z Regulaminem Serwisu i Polityką Prywatności.